Jeśli nie każdy z domowników przepada za pływającymi w zupie porem,pietruszką czy selerem, jest na to sposób. Możemy z pierwszego daniazrobić krem, a potem udekorować go choćby groszkiem ptysiowym. Zapewniamy,że potraktowana blenderem cebula czy inne niechciane warzywa,znajdą nagle amatorów.