Kupujac fabrycznie nowysprzet rolniczy ma sienadzieje na co najmniej kilkalat spokojnej i bezawaryjnejpracy. Artur Szczyglinskize wsi NagórkiOlszyny koło Drobina, takiejpewnosci nie ma, po tymjak zauwazył, ze wewnetrznapowierzchnia zbiornikawozu asenizacyjnegomarki Ursus, zakupionegow zeszłym roku jest juzw wielu miejscach skorodowana.Tylko patrzec, jak dojdziedo rozerwania beczki,a wtedy – jak mówi rozgoryczonywłasciciel maszyny– sprzet nie bedzie nadawałsie do uzytku.