Udział w wystawie to wyzwanie i niemałe poświęcenie,jednak Wojciech Kaźmierczak przyjeżdża z bydłemdo Bratoszewic niemal co roku, ponieważ chce naocznieporównać swoje najlepsze sztuki z tymi z innychprzodujących obór. A jeśli uda się zdobyć nagrodę, tosatysfakcja jest podwójna. Tak też było tym razem, gdyżjałówka z jego hodowli wywalczyła tytuł wiceczempiona.