W 2001 roku Józef Jabłoński zdecydował się na bydłomięsne, jednocześnie rezygnując z utrzymywania bydłamlecznego, jakie do tej pory było w gospodarstwie.Dla rozwoju sektora produkcji żywca wołowego były todobre czasy. Jak twierdzi gospodarz, nie za sprawą wysokichcen skupu żywca, a na skutek dopłat do krów matek.