Mieszkańcy Małachowa, niewielkiejwielkopolskiej wsi,wyszli przed domy. Jednigrabili posesje, inni układalikostkę brukową, a jeszczeinni oddawali się codziennymobowiązkom, doili więc krowy,sprzedawali warzywa lubpo prostu odpoczywali naławeczkach. Temu widowiskuprzyglądali się przejeżdżającyprzez wieś kierowcy. Jednizwalniali, a inni wręcz stawalii robili zdjęcia. I pewnienie byłoby w tym nic dziwnego,gdyby nie to, że postacieprezentujące wiejskie scenkirodzajowe były zrobione zesłomy.