Do niecodziennego zdarzenia doszło przy sprzedazy, co prawdawysłuzonej, ale wydawałoby sie zdrowej krowy, której nic konkretnegonie dolegało. Została zabrana prosto z pastwiska, jednakjej mieso okazało sie nieprzydatne do spozycia przez ludzi i rolnikzamiast otrzymac prawie 2 tys. zł musiał obejsc sie smakiem.