Wychodzisz na pole, jak codnia. Znasz każdy kawałek ziemijak własną kieszeń. W kieszeniznajdujesz najczęściejdobrze sobie znane chusteczkę,kluczyk, stary paragon.Ale czasem coś, czego dawnonie oglądałeś, czego przeznaczeniajuż nie pamiętasz, niewiesz, czy w ogóle ma jakąśwartość. Tak było z ziemiązachodniopomorskiego rolnika,która kilka tygodni temuurodziła skarb.