Poniosłam straty w gospodarstwiez tytułu suszy. Niestety nie uzyskałam30% strat i nie otrzymałampomocy od państwa. Jeszcze jesieniąubiegłego roku chciałam wystąpićo kredyt preferencyjny. Niestetygmina wysłała moje dokumenty dourzędu wojewódzkiego. Zanim wróciły,w banku skończyły się pieniądze.Bez kredytu nie jestem w stanieprzetrwać zimy i wiosny, nie mam zaco wykarmić zwierząt – mówi w rozmowietelefonicznej jedna z naszychCzytelniczek.(...)