Gdy na podwórku pojawia się maszyna, Natalię paraliżuje strach. W nocy koszmary nie pozwalają jej spać. Budzi się z krzykiem. I jeszcze ten ból, który nie daje żyć. Od roku bierze tabletki na spanie i przeciwbólowe – zeznała podczas przesłuchania Ewa Cymerman, mama 19-letniej Natalii. Przed toruńskim Sądem Okręgowym ruszył proces Natalii Cymerman o odszkodowanie. Zapowiada się długa walka. Tym razem nie o przeżycie, ale o godne życie. Jeszcze rok temu Natalia Cymerman ze wsi Pniewite była zwyczajną, pogodną nastolatką. Teraz walczy o odszkodowanie za wypadek, który zdarzył się podczas prac polowych.