Z siewniko-wałem na łąki i pastwiska

Renowacja użytków zielonych metodą pełnej uprawy płużnej jest czasochłonna i kosztowna. Dlatego na popularności zyskuje technologia podsiewu nasion bezpośrednio w darń. Temu zadaniu sprosta najnowsza maszyna Zygmunta Babińskiego ze wsi Zawady Kolonia (pow. białostocki). Wedle zapewnień siewniko- -wał – bo tak nazwał swój sprzęt konstruktor z Podlasia – poradzi sobie w najtrudniejszych warunkach polowych, czego nie można powiedzieć o maszynach firmowych. Zygmunt Babiński ma smykałkę do konstruowania.