Trzynastoletni Grzegorz marzy o quadzie, jego rówieśniczka Weronika o tym, by zostać najlepszą fryzjerką, ośmiolatek Wojtek, choć dobrze się uczy, czasem chciałby, żeby szkoły w ogóle nie było. Czternastoletni Szymon za kilka lat widzi siebie w roli konstruktora, a Julka – najmłodsze z dzieci – marzy, by mama zabrała ją do... domu. Kamil, najstarszy z mieszkańców Rodzinnego Domu Dziecka w Sokolnikach, na pytanie o czym marzy – nie odpowiada – choć w oczach ma smutek, uśmiecha się.