Krowy i jałówki cielą się od końca października do połowy marca, wynika to z zachowania sezonowości wycieleń, bez której Joanna Tomaszewska nie wyobraża sobie prowadzenia dużego stada bydła mięsnego. Sezonowość wycieleń ułatwia zarządzanie stadem, łatwiej odchować cielęta, łatwiej je odsadzić, łatwiej jest też pokryć mamki. – W praktyce wygląda to tak, że krowy i jałówki cielą się na przestrzeni pół roku i jest to półrocze zimowe, rozpoczynające się po zejściu krów z pastwiska, a kończące się niedługo przed ich ponownym wyjściem.