Letnie wieczory najchętniej byśmy spędzali na świeżym powietrzu, ale nie zawsze się to udaje. Oczywiście winne temu są komary, osy, szerszenie, muchy, a na trawniku i łące czyhające kleszcze. To towarzystwo skutecznie zniechęca do relaksu. W miejscach wypoczynku dobrze jest mieć w pobliżu rośliny odstraszające tych intruzów. Najczęściej dają się we znaki komary, które nie lubią, podobnie jak kleszcze, zapachu lawendy wąskolistnej. Jeżeli posadzimy w bliskim sąsiedztwie miejsca wypoczynku lawendę, a do tego wzbogacimy nasadzenia kocimiętką Faassena czy bodziszkiem korzeniastym i koprem włoskim, możemy się spodziewać mniejszego ataku ze strony komarów.