3 lata minęło odkąd Grzegorz Abramczyk z Rupina, prze- jął mleczne gospodarstwo po rodzicach. Wcześniej miał róż- ne pomysły na życie. Ostatecz- nie jednak przeważyło przy- wiązanie do ziemi i zdecydo- wał się pozostać na ojcowiźnie. – W przeciwnym wypadku – przy- znał – miałbym ogromny żal do siebie, że praca przodków poszła na marne.