Jacek Sobiński choć nie ma dużego gospodarstwa, to dzięki racjonalnemu wykorzystaniu tych gruntów, które posiada, stara się wyprodukować jak najwięcej mleka, co w ostatnim czasie się udaje, bo zwyżka produkcji wymusiła na początku br. zmianę schładzalnika na większy – z 250 na 450 litrów.