Przywróciła dawną świetność młynom, folwarkom i dworkom. Usadowiła się w spichlerzach, wiatrakach, stodołach i innych zrekonstruowanych pieczołowicie gospodarczych zabudowaniach. Niekiedy „powywracała do góry nogami” życie w dziedziczonych rodzinnych gospodarstwach. Zaprosiła też na wieś miejskich przybyszów z koncepcjami na nowe bytowanie w zgodzie z naturą. Kreatywna, pomysłowa, barwna. Agroturystyka świetnie rozwija się w Wielkopolsce.