Anna i Marcin Szewczakowie jeszcze niedawno posiadali 70 krów dojnych. Obecnie utrzymują ich 240. Szybki rozwój stada spowodował, że obora przeznaczona dla krów mlecznych stała się za mała. Powstała więc dobudówka oraz kolejna obora, na którą zaadaptowano garaż. Ale i w tych obiektach brakuje miejsca, ponadto utrudniony jest dój. Gospodarze planują więc budowę nowej obory, jednak prawdopodobnie pierwszą przeprowadzoną inwestycją będzie hala udojowa.