Bob budowniczy – tak o sobie mówi Marian Jerzy Kornacki, który przed wieloma laty zdecydował się na budowę nowej obory uwięziowej. Ta jednak nie została zbudowana, bowiem w ostatnim momencie plan został zmieniony na obiekt wolnostanowiskowy. I taki też powstał – jako pierwszy tego typu w regionie. Na tym jednak nie skończyły się budowalne inwestycje hodowcy z Kolonii Bodzanowskiej.