Tegoroczny sezon na karpie będzie dla hodowców tych ryb szczególny, a nawet szczególnie zły. To już pewne. Hodowcy zaczynają liczyć nie zyski, ale straty, bo ekolodzy i obrońcy praw zwierząt zatkali najważniejszy kanał dystrybucji – sklepy wielkopowierzchniowe.