Mam życie, choć nie mam ręki Jolanta Piszczatowska podaje mi rękę na przywitanie. Jak każdy. Pyta, czy zrobić herbatę czy kawę. Krząta się po kuchni, wyjmuje coś z szafek. Jak zawsze. Tylko trochę dłużej to trwa. Bo nie używa do tego lewej ręki. Nigdy już jej nie użyje.