Do wyraźnej poprawy nastroju jeszcze daleko, ale zeszłoroczna ilość rejestracji wynosząca niespełna 4600 nowych przyczep rolniczych dobrze wróży na przyszłość. Jest to bowiem wynik o ponad 50 procent wyższy od tego notowanego w 2016 roku, który przyniósł całkowitą zapaść na rynku.