Zasuszyli już 16 krów, a w najbliższych dwóch tygodniach zasuszą kolejne ponad 20 sztuk. Zdaniem Teresy i Mirosława Ciąćków, letnie upały to najlepszy czas na zasuszenie krów, gdyż cielą się już po upałach we wrześniu, a swój szczyt produkcji osiągają jesienią. Zaś kryte są zazwyczaj wczesną zimą. Taki schemat działania ogranicza wpływ upałów na spadek produkcji, obniżenie parametrów rozrodu, trudne porody oraz komplikacje okresu okołoporodowego.