– Ze względu na posiadany areał potrzebowaliśmy większego kombajnu. Zależało nam na pozyskaniu modelu, który pracuje szybko, wydajnie i zapewnia ziarno wolne od zanieczyszczeń. Przy wyborze maszyny ogromne znaczenie miała też pogoda. Warunki są zmienne. Po okresach wysokich temperatur przychodzą nagłe załamania i długotrwałe ulewy. Model, na który się zdecydowaliśmy pozwoli nam się trochę uniezależnić od pogody, bo czas, który stracimy z powodu deszczu może szybko zrekompensować wydajność maszyny – powiedział Witold Godlewski ze wsi Langanki (gm. Sępopol) w momencie odbioru największego kombajnu John Deere – modelu S790 (626 KM).