Choć Łukasz Misiek już od kilku lat żywi swoje krowy dawką TMR, to nie wykorzystuje na 100% dobrodziejstwa, jakie płynie z posiadania wozu paszowego. Zwierzęta otrzymują co prawda jednorodną dawkę zmniejszającą ryzyko wystąpienia kwasicy żwacza, czy też przemieszczenia trawieńca. Jednak rolnik nie może zadać TMR-u bezpośrednio na stół paszowy.