Megi z hodowli Witolda Marca z Pobiedna została superczempionem w grupie jałówek. Ten sam tytuł w kategorii krów przypadł Kamie z hodowli Daniela Brysia ze wsi Korczyna. – To nie są takie same zwierzęta co 25 lat temu – podkreślał postęp w hodowli simentali w Polsce sędzia wystawy Marian Stachyra. – Oglądamy prawdziwą elitę, te zwierzęta niewiele różnią się od tych, które zobaczylibyśmy na Zachodzie.