Data publikacji 30.09.2019r.
Pozostało 0% artykułu.
Więcej przeczytasz dzięki prenumeracie lub kupując dostęp.
Masz już prenumeratę lub dostęp?
Zaloguj się
Możesz już teraz kupić dostęp do wszystkich treści lub do wybranego artykułu
W wielu oborach hodowcy nadal mają jednak problemy z prawidłowym zasuszeniem krów, a najczęściej popełnianym błędem jest poddajanie sztuk, które puszczają mleko. Takie działanie zamiast pomóc, szkodzi. Każda krowa zasuszy się bez problemu, pod warunkiem, że nie będziemy jej doić, bo wówczas zakłócamy przebieg procesu zasuszenia.
Podstawową czynnością, jaką należy wykonać po ostatnim doju jest dowymieniowe podanie antybiotyku na zasuszenie (oznaczonego symbolem DC), a następnie kąpiel strzyków w odpowiednim preparacie, którego zadaniem jest odcięcie dopływu powietrza do wnętrza strzyków. Zamknięcie strzyków to bardzo ważny zabieg, z uwagi na fakt, że najwięcej infekcji środowiskowych wymienia pojawia się właśnie w momencie zasuszania, a podany antybiotyk nie zabija przecież wszystkich bakterii środowiskowych.
Dużą popularnością cieszy się również stosowanie sztucznego czopu keratynowego, który wprowadzany do przewodu strzykowego w postaci pasty, zabezpiecza 10 razy dłużej przed wnikaniem bakterii niż czop produkowany w czasie zasuszania w sposób naturalny przez krowę.
Często zdarza się, że pomimo stosowania tych zabiegów, nadal są w stadzie sztuki, które puszczają mleko. W takim wypadku możemy mieć do czynienia z niedoborem cynku i dlatego też warto zwrócić uwagę na zawartość tego pierwiastka w stosowanych premiksach. Jednym z objawów niedoboru cynku w dawce pokarmowej jest bowiem niedorozwój płytki keratynowej na końcówce strzyków.
Gdy już prawidłowo zabezpieczymy wymię, to zazwyczaj możemy być spokojni o gruczoł mlekowy, aż do okresu przejściowego, w którym to krowa zaczyna produkować siarę, a podany wcześniej antybiotyk przestaje (po około 35. dniach) działać. Wymię jest w tym czasie bezbronne i jałowe, dlatego zaleca się wówczas ponowne zamknięcie strzyków odpowiednim preparatem. U jałówek zabieg ten należy powtórzyć na około 2 tygodnie; u krów na 3 tygodnie przed wycieleniem.
Beata Dąbrowska