r e k l a m a
Firma Kuhn, która była organizatorem wydarzenia, postawiała na najszerszą ze swojej oferty zgrabiarkę o regulowanej szerokości roboczej od 9,5 do 14,7 m. Posiada cztery karuzele – każda o średnicy 3,65 m. Wirniki zgrabiają materiał w pokos, który w zależności od ustawionych pozycji tylnych karuzel, może mieć szerokość od 1,4 do 2,5 m. Tylne karuzele składają się z 15 ramion, na których zamocowano po 4 podwójne palce sprężyste. Przednie posiadają po 13 ramion. Wszystkie wirniki mogą być niezależnie unoszone, co umożliwia omijanie przeszkód i zgrabianie pokosu w narożnikach pól. Istotne jest też to, że wirniki napędzane są hydraulicznie, co ogranicza potrzebę przeprowadzania czynności konserwujących, bo nie ma potrzeby smarowania pośrednich wałów napędowych. Hydraulicznie przeprowadzana jest także zmiana szerokości roboczej oraz szerokości wału pokosu. A dzięki wahliwemu zawieszeniu karuzel 3D, sprężynom odciążającym na przednich karuzelach oraz kołom umieszczonym blisko palców grabiących, zgrabiarka Kuhn GA 12131 zapewnia precyzyjne kopiowanie nierówności terenu. Elastyczność jazdy i stabilność ciągnika ze zgrabiarką zapewnia również zaczep z wbudowanym systemem amortyzacji. Takie wyposażenie było ważne, bo rekordowa próba odbyła się w pagórkowatym regionie Centralnej Jutlandii.
r e k l a m a
W trakcie pracy rolnik wykorzystywał funkcję Boost, która pozwala zwiększyć prędkość przednich karuzel o 20 procent w stosunku do tylnych. Dzięki niej pokos był wyrzucany bezpośrednio na środek maszyny. Zapobiegało to przepychaniu go po darni, w związku z czym pasza była mniej skręcona, a tylne karuzele mogły wtedy formować równy i przewiewny wał. Sterowanie maszyną odbywało się z terminala CCI 1200. Zestaw był automatycznie prowadzony dzięki nawigacji satelitarnej i systemowi AutoTrac.
Przemysław Staniszewski