Dzwonek Pierwszy miesiąc prenumeraty za 50% ceny Sprawdź

r e k l a m a

Partner serwisu

Zbiera trzydzieści ton słomy na godzinę

Data publikacji 26.09.2019r.

Stopień zgniotu to kluczowy parametr pras zwijających. Bo im więcej da się „upakować” materiału do beli, tym mniej bel trzeba zbierać i zwozić z pola. A to przekłada się na oszczędność paliwa i czasu. Pozwala też ograniczyć zużycie siatki lub folii. W lipcu br. w okolicach Saverne, firma Kuhn zaprezentowała w pracy nową serię supermocnych pras zwijających zmiennokomorowych VB 7100, które w suchej słomie są w stanie formować bele o gęstości sięgającej 140 kg/m3, pracując przy tym z wydajnością do 30 ton na godzinę.

W serii VB 7100 zastosowano system i-Dense. To inteligentne rozwiązanie z podwójnym ramieniem napinającym, które umożliwia osiągnięcie bardzo dużej gęstości sprasowania słomy. Inteligentne, ponieważ automatyczne, bez ingerencji operatora, dostosowuje siłę prasowania do rodzaju uprawy i warunków prowadzenia zbioru. System bazuje na pomiarach wykonywanych przez umieszczony w komorze czujnik siły prasowania.

r e k l a m a

– Jeśli z prasą będziemy jechali z ponadstandardową prędkością, to i tak ta maszyna sobie poradzi. Ale bele już nie będą tak mocno zbite jakby mogły być. Ale gdy zwolnimy zestawem, osiągniemy maksymalnie zbity materiał. Wszystko więc zależy od naszego priorytetu.

Prasa zwijająca

r e k l a m a

Czy ważniejsze są dla nas bardzo mocno zbite bele czy istotniejsza jest wydajność pracy i szybkie sprasowanie materiału – mówi Artur Szymczak, dyrektor zarządzający w firmie Kuhn-Maszyny Rolnicze.

Bele są zwijane
w komorze, którą tworzą cztery bezszwowe pasy oraz trzy rolki. Mogą mieć średnicę sięgającą 1,6 m (model VB 7160) lub 1,85 m (VB 7190). Ich wyładunek jest błyskawiczny, bo otwarcie i zamknięcie tylnej klapy trwa tylko 4 sekundy. Wedle zapewnień francuskiego producenta, żadna inna maszyna na rynku nie ma tak szybko działającej tylnej klapy. Tu również z pomocą przyszedł czujnik, który rozpoznaje, że bela znajduje się poza klapą i można zamknąć komorę. Wszystko działa w automacie.

Zobacz także

Zbierając materiał prasą Kuhn VB 7190 operator może skoncentrować się tylko na prowadzeniu zestawu, bo maszyna sama kontroluje gęstość zwijanych bel, które są automatycznie wyrzucane z komory

Aby prasa poradziła sobie z cięższymi belami, zastosowano w niej większe rolki i większe łożyska, a jej pasy mają zwiększoną wytrzymałość. Aby dała radę z pokosem, zęby rotora są wykonane ze trudnościeralnej stali Hardox. Główne rolki napędzane obracają się na łożyskach baryłkowych o średnicy 50 mm, a przy rolkach wolnobieżnych wprowadzone zostały specjalne opatentowane uszczelki marki Kuhn. Konstrukcja uszczelki obejmuje dwa specjalnie opracowane pierścienie, które stanowią gwarancję ochrony łożysk przed zanieczyszczeniami. Łańcuchy smarowane są automatycznie.

– Projektując nowe prasy konstruktorzy brali też pod uwagę łatwość ich użytkowania. Dlatego dzięki nowym wspornikom siatkę można z łatwością przeprowadzić z magazynku do systemu wiązania bez podnoszenia całej rolki.

Od tego roku prasy zwijające Kuhn – modele FB 3130, FB 3135 i VB 3100 – mogą był łączone z samozaładowczymi owijarkami do bel tworząc jeden zautomatyzowany zestaw. Pozwala na to montowana fabrycznie i homologowana na terenie UE belka zaczepowa mocowana w prasach. Dzięki połączeniu prasy z owijarką, do pracy wystarcza jeden ciągnik, jeden operator.

Ponadto operator ma możliwość załadowania rolki siatki stojąc bezpiecznie na ziemi – opisuje maszynę dyrektor Artur Szymczak, który dodaje, że w przyszłym roku limitowana ilość tych maszyn trafi na rynek, a jej polski debiut najprawdopodobniej odbędzie się na wystawie Polagra Premiery w dniach 17–19 stycznia 2020 r. Maszyny będą droższe o około 25 procent w porównaniu do tradycyjnych pras zmiennokomorowych firmy Kuhn.


Firma Kuhn wprowadza
też nową opcję w prasie stałokomorowej FB 3135. Teraz dostępny jest w niej mechanizm pozwalający na nakładanie folii zamiast siatki już na etapie zwijania beli z zielonką. Nazywa się TWIN-reel i został po raz pierwszy wprowadzony w 2015 r. w prasoowijarce i-BIO+.

W prasie stałokomorowej FB 3135 uformowana bela może być od razu owijana folią. To zasługa mechanizmu z unikalną koncepcją dwóch ramion rozprowadzających folię ze standardowych rolek o szerokości 750 mm

W 2017 r. znalazł również zastosowanie w modelu FBP 3135. Za jego zastosowaniem przemawia fakt, że zastępując siatkę folią łatwiejsze jest otwieranie beli, szczególnie po długim okresie składowania lub w czasie mrozu, bo folia w porównaniu do siatki nie przywiera do beli. Takie rozwiązanie przynosi też oszczędności w zużyciu folii na owijarce. Przy tym systemie mamy do czynienia z jednym materiałem, którego łatwiejsza jest segregacja do recyklingu, wszak przy wykorzystywaniu siatki i folii są dwa rodzaje odpadów, z tym, że siatki nie da się ponownie wykorzystać, w przeciwieństwie do folii. Jak zatem działa mechanizm TWIN-reel? Z przodu maszyny umieszczone są dwa ramiona, na których montowane są standardowe rolki folii o szerokości 750 mm. Podczas podawania folii ramiona ustawiają się do pozycji poziomej. Po owinięciu beli przekręcają się do pionu, po czym następuje odcięcie folii. W takiej pozycji są utrzymywane aż do chwili owijania kolejnej beli.

– Mechanizmy owijania folią beli już na etapie jej zwijania w komorze są już dostępne na rynku przez innych producentów, ale nasz układ ma tę przewagę, że wykorzystuje dwie zwykłe rolki folii typu stretch o rozmiarze 750 mm. Przekłada się to na uproszczenie magazynowania rolek, a także zmniejszenie o 37 procent kosztów owijania w porównaniu z systemami owijania szeroką folią, co jest związane z dużo wyższym współczynnikiem naprężenia wstępnego folii. Dodatkowo, okres między wymianami rolek folii wydłuża się o 30 procent. A wymiana rolek odbywa się bez konieczności unoszenia oraz wkładania na maszynę ciężkich i szerokich rolek – podawali na prezentacji pracownicy firmy Kuhn.

Przemysław Staniszewski

r e k l a m a

r e k l a m a

Zobacz także

r e k l a m a