Posiadam gospodarstwo, w którym pola uprawne są utrzymywane w dobrej kulturze rolnej. Niestety, moi sąsiedzi z obu stron od lat nie uprawiają swoich gruntów, mimo że są to też użytki rolne. Ich działki porastają różnego rodzaju chwasty, których nasiona przedostają się na moje grunty. Z tego powodu muszę wykonywać więcej oprysków na swoich polach. Kilka razy zwracałem uwagę sąsiadom, ale nic to nie dało. Zwróciłem się z prośbą o pomoc do urzędu gminy – powiedziano mi, że mam iść z tym do sądu. Czy rzeczywiście nie ma innego wyjścia? Co mogę z tym zrobić?