r e k l a m a
Nawozy naturalne płynne (również nawozy azotowe mineralne) najdłużej można stosować do nawożenia upraw trwałych, upraw wieloletnich i trwałych użytków zielonych, bo w terminie od 1 marca do 31 października. Obornik można stosować do 30 listopada. Termin stosowania gnojowicy na gruntach ornych jest krótszy – od 1 marca do 20 października (są wyjątki dla gmin objętych w aneksie, dla których ten termin jest skrócony do 15 października lub wydłużony do 25 października). Obornik na gruntach ornych można stosować od 1 marca do 31 października. Oczywiście te dozwolone okresy może skrócić pogoda (opady śniegu, mróz). W określonych przypadkach terminy mogą być wydłużone.
Uwaga – działa szybko
Gnojowica jest nawozem płynnym, a tym samym szybciej oddziałującym na glebę niż obornik. Nadmierne jej ilości są niebezpieczne i generalnie nie jest wskazane, aby jesienią stosować dawki gnojowicy wnoszące więcej niż 60 kg N/ha. Nie o to przecież chodzi, aby ten nawóz za wszelką cenę rozlać, tylko o to, aby gleba i rośliny maksymalnie i bezpiecznie go wykorzystały. Wykorzystanie gnojowicy przez rośliny jest bardzo szybkie, co wynika z faktu, że większość substancji nawozowych znajduje się w formie mineralnej. Azot z gnojowicy jest znacznie lepiej wykorzystany przez rośliny niż z obornika, ale narażony jest na duże straty gazowe zarówno podczas przechowywania, jak również w czasie aplikacji. Te straty można znacznie zredukować wprowadzając nawóz bezpośrednio w glebę.
r e k l a m a
Zmniejszyć straty amoniaku
Warto pamiętać o różnych właściwościach gnojowicy w zależności od pochodzenia. Gnojowica bydlęca ma pH ok. 7, a gnojowica świńska jest jeszcze bardziej alkaiczna, nawet pH ponad 8. Wysokie pH gnojowicy to główny powód szybkiego ulatniania się amoniaku w czasie aplikacji i strat drogiego azotu. Doświadczenia wskazują, że w skrajnych przypadkach, przy rozlewie gnojowicy wozami asenizacyjnymi z płytą rozbryzgową straty amoniaku mogą dochodzić do 50%. Tutaj należy się oczywiście wyjaśnienie. Azot w gnojowicy występuje w różnych formach i analizujemy tutaj tylko azot w formie amoniaku.
Inhibitory i kwas
Ulatnianie amoniaku w czasie magazynowania gnojowicy ogranicza tworzący się na wierzchu kożuch. Są też na rynku różne preparaty zalecane do dodawania do gnojowicy w celu ograniczenia ulatniania się amoniaku. Teoretycznie taki efekt w okresie przechowywania można uzyskać przez obniżenie temperatury gnojowicy i spowolnienie procesów w niej zachodzących. Na rynku pojawiają się różne produkty do dolewania do gnojowicy w celu zminimalizowania strat azotu. To np. Vizura, która hamuje aktywność bakterii odpowiedzialnych w glebie za proces nitryfikacji. W rezultacie produkt ten stabilizuje jony amonowe zawarte w glebie, bo zostaje zahamowana ich przemiana w azotyny.
Zobacz także
Rozcieńczyć przed aplikacją
Jeżeli nie ufamy takim nowościom albo nie możemy ich wykorzystać w gospodarstwie z innych powodów, to znaczną ilość azotu możemy uratować np. rozcieńczając gnojowicę. Z badań wynika bowiem, że w przypadku, gdy zawartość suchej masy wynosi w gnojowicy 6%, to zakres utleniania amoniaku jest o ok. 20% wyższy niż z gnojowicy, która zawiera 2% suchej masy.
Obok obniżenia suchej masy gnojowicy ograniczającego ulatnianie amoniaku, duży wpływ na straty azotu ma sposób i warunki jej aplikacji. Straty są tym większe, im wilgotność powietrza w czasie aplikacji jest niższa i im wyższa jest temperatura powietrza. Z tych powodów gnojowica od momentu pobrania do wozu asenizacyjnego po jej aplikację (najlepiej bezpośrednio w glebę) i zmieszanie z glebą, powinny nastąpić w czasie do 4 godzin. To zalecenie wynika z faktu, że znaczna część amoniaku ulatnia się w ciągu pierwszych 12 godzin po aplikacji gnojowicy.
Marek Kalinowski