Data publikacji 04.11.2019r.
Pozostało 0% artykułu.
Więcej przeczytasz dzięki prenumeracie lub kupując dostęp.
Masz już prenumeratę lub dostęp?
Zaloguj się
Możesz już teraz kupić dostęp do wszystkich treści lub do wybranego artykułu
Jak doszło do tak ciekawego odkrycia? Nie byłoby go, gdyby nie Centrum Oceny Sensorycznej na pensylwańskim Uniwersytecie Przyrodniczym i jego projekt badań nad napojami, które miały „czyścić” ze smaku podniebienia badanych, którzy mieli smakować kapsaicynę. Kapsaicyna to substancja pozyskiwana z papryczek chili i jest traktowana jako substancja drażniąca, powoduje bowiem uczucie rozgrzania i palenia. Badacze testowali działanie kapsaicyny, ale badani ponosili niemały koszt tych testów. Przepłacali to bowiem przeciągającym się uczuciem palenia. I myśleli, jak ulżyć badanym, dla których próbki okazywały się zbyt intensywne w smaku.
Postanowiono więc sprawdzić przy okazji pięć różnych napojów, które w powszechnej świadomości uchodzą za łagodzące podrażnienia. Zaangażowano 72 ludzi – 42 kobiety i 30 mężczyzn. Badanym podano koktajl zwany Bloody Mary, zawierający kapsaicynę i kazano oceniać ostrość natychmiast po przełknięciu. Później, w kolejnych próbach, koktajl był popijany czystą wodą, colą, oranżadowym napojem o smaku wiśni, wodą gazowaną, bezalkoholowym piwem, mlekiem chudym i mlekiem tłustym. W każdej z tych prób badani mieli oceniać uczucie palenia co 10 sekund i tak przez dwie minuty. Okazało się, że wszystkie napoje powodują osłabienie uczucia palenia, ale największą redukcję tego wrażenia obserwowano przy popijaniu koktajlu mlekiem tłustym, mlekiem chudym i oranżadą. Alissa Nolden, profesor z departamentu Nauk o Żywności Uniwersytetu Massachusets sądzi, że obserwowany efekt to skutek tego, jak kapsaicyna zachowuje się w obecności tłuszczu, białek i cukru.
Fonterra nadrabia spadki
Po trzech z rzędu aukcjach GDT z wynikiem ujemnym, 17 września br. indeks cen wzrósł o 2%. W porównaniu do aukcji z 3 września br., odbiło się to spadkiem sprzedaży o 2,4 tys. t, w rezultacie czego sprzedano 37,3 tys. t produktów mlecznych. Na korzyść wzrostu indeksu cen oddziaływały: laktoza, masło, mleka w proszku, bezwodny tłuszcz mleczny oraz cheddar. Najbardziej wzrosła cena laktozy, tj. o 5,6% do 770 dolarów/t. O 3,4% do 2599 dolarów/t zdrożało odtłuszczone mleko w proszku. Masło zyskało na wartości 2,7%, sprzedano je średnio za 4129 dolarów/t. Pełne mleko w proszku natomiast o 1,9%, sprzedano je za 3133 dolarów/t. 0,6% zyskał z kolei na wartości bezwodny tłuszcz mleczny, zbyto go za 5030 dolarów/t. Nieznacznie, tzn. o 0,4% do 3846 dolarów/t, wzrosła cena sera cheddar. Kazeina była jedynym produktem, który na aukcji 17 września stracił na wartości, jej cena spadła o 0,1% do 6636 dolarów/t.
Nie byliśmy nawet zaskoczeni tym, że mleko okazało się najlepszym środkiem do redukowania uczucia palenia, ale nie spodziewaliśmy się, że mleko chude zadziała tak samo dobrze jak tłuste. Z tego wniosek, że nie tłuszcz jest tu krytycznym czynnikiem, ale białka – powidziała prof. Alissa Nolden.
Karolina Kasperek