Zwykły, zdrowy strach wywoływany jest najczęściej przez konkretne źródło, jak chociażby zbliżającą się rozmowę w sprawie nowej pracy albo kłótnię z kimś bliskim. Kiedy sytuacja staje się przeszłością albo problem ulega rozwiązaniu, strach mija, a przynajmniej słabnie.
Często ten lęk – bo wtedy psychologia mówi już nie o strachu, ale o lęku – nie ma żadnego uzasadnienia. O lęku mówimy wtedy, kiedy nie ma żadnego realnego zagrożenia, a źródłem takiego stanu emocjonalnego jest zagrożenie wyobrażone albo zupełnie nieuzasadnione czy też po prostu abstrakcyjne, jak chociażby obawa przed tym, jak ocenią nas inni. Bać się tygrysa, który wchodzi do pokoju – to strach. Ale bać się go, kiedy oglądamy tygrysa na zdjęciu – to lęk.
Zaburzenia lękowe, w zależności od zakresu i siły, mają różne nazwy i różnie się j...
Pozostało 80% artykułu.
Więcej przeczytasz dzięki prenumeracie lub kupując dostęp.