r e k l a m a
– Można zatem przypuszczać, iż gospodarstwa, z których pochodzi badane mięso, przestrzegają zasad dobrej praktyki rolniczej oraz są objęte odpowiednią kontrolą, dostarczając tym samym mięso niezawierające zanieczyszczeń poszczególnymi grupami pestycydów lub zawierające nieznaczną ich ilość, która nie stanowi zagrożenia dla zdrowia ludzi – podkreślają przedstawiciele PZHiPTCh „Polsus”.
r e k l a m a
Dioksyny to grupa związków, która może wywierać działania rakotwórcze. Potencjalnie niebezpieczne mogą być również polichlorowane bifenyle o właściwościach podobnych do dioksyn (DL-PCB) oraz niewykazujące toksyczności podobnej do dioksyn (NDL-PCB). Dopuszczalne poziomy dla tych związków wynoszą odpowiednio 1,0 pg/g tłuszczu dla dioksyn, 1,25 pg/g tłuszczu dla sumy dioksyn i DL-PCB oraz 40 ng/g tłuszczu dla NDL-PCB. W badanych próbach mięsa wieprzowego nie przekroczono wymienionych wartości. Wyniki badań potwierdziły więc, że polska wieprzowina spełnia aktualne wymagania w zakresie występowania w niej pozostałości dioksyn oraz bifenyli.
Według ekspertów, mięso wieprzowe charakteryzuje się też stosunkowo małą zawartością fosforu ogólnego oraz związków azotu. Uzyskane wartości były o wiele niższe od tych otrzymanych w innych badaniach. W przypadku mięsa pochodzącego od świń z gospodarstw drobnotowarowych zawartość fosforu wyniosła 4,26 g/kg, a z ferm wielkotowarowych – 4,02 g/kg. Wspólny Komitet Ekspertów FAO/WHO ds. dodatków do żywności (JECFA) określił maksymalne dopuszczalne dzienne spożycie azotanów, które nie wywiera niekorzystnego wpływu na organizm dorosłego człowieka, na poziomie 3,7 mg/kg masy ciała, a azotynów – 0,07 mg/kg masy ciała. Jak przekonują specjaliści PZHiPTCh „Polsus”, uzyskane wyniki potwierdziły, że pobranie azotanów i azotynów z mięsem wieprzowym stanowi nieznaczną część dopuszczalnego dziennego spożycia obu związków.
Zobacz także
Mniej cholesterolu
Na podstawie uzyskanych wyników badań Polski Związek Hodowców i Producentów Trzody Chlewnej „Polsus” przekonuje, że mięso wieprzowe jest produktem o kontrolowanej alergenności w odniesieniu do białek ryb, mleka oraz soi, a zastosowane dodatki mączki rybnej oraz serwatki w żywieniu zwierząt nie mają znaczącego wpływu na wzrost zawartości poszczególnych alergenów.
– Warto podkreślić, że ściśle ukierunkowana wieloletnia praca hodowlana nad trzodą chlewną przyniosła także efekty w postaci poprawy mięsności świń i zmniejszenia ich otłuszczenia. Najnowsze wyniki badań dotyczące aktualnej wartości dietetycznej wieprzowiny potwierdzają, że kulinarne mięso wieprzowe jest delikatne i kruche, a optymalny poziom tłuszczu śródmięśniowego korzystnie kształtuje jego smak, zapach i soczystość – twierdzą specjaliści z PZHiPTCh „Polsus”.
Wartość energetyczna wieprzowiny zmniejszyła się znacząco w efekcie poprawy umięśnienia świń oraz ich lepszego żywienia i utrzymania zgodnie z wymogami dobrostanu. Aktualnie 100 g schabu dostarcza 152 kcal, a 100 g szynki tylko 118 kcal. Poziom cholesterolu jest zbliżony we wszystkich elementach tuszy wieprzowej. W porównaniu z normami amerykańskimi polski boczek zawiera mniej cholesterolu o 41%, żeberka o 57%, a łopatka, szynka i schab o 31–35%.
Coraz lepsza jakość mięsa
Współczesna wieprzowina zawiera mniej kalorii, mało soli i jest cennym źródłem witamin oraz dobrze przyswajalnego żelaza. Wyniki badań wskazują, że żelazo z mięsa wchłania się w 20– 50%, natomiast z produktów roślinnych tylko w 1–8%. Najbogatsza w żelazo jest wieprzowa wątroba, a w dalszej kolejności karkówka (6,25 mg/100 g). Dla porównania – w powszechnie zalecanym szpinaku żelazo występuje w ilości 3,57 mg/100 g, a jego przyswajalność jest zaledwie na poziomie 1%.
Wieprzowina jest cennym źródłem witaminy E. Jest jej w niej dwa razy więcej niż dotychczas sądzono. Witaminy B6 jest najwięcej w karkówce. Im większa mięsność, tym więcej witaminy B1. Aktualnie kulinarne mięso wieprzowe nie zawiera zbędnego tłuszczu, ma prawidłową różowoczerwoną barwę, jest delikatne i kruche. Jego wartość odżywcza i prozdrowotna uległa znacznej poprawie na przestrzeni lat. Zawartość mięsa w tuszy wynosi średnio 58%, podczas gdy na początku lat 90. wynosiła tylko 43%!
Zdaniem ekspertów, nieopowiedziane i nieuzasadnione podważanie jakości polskiej wieprzowiny może spowodować trudne do odwrócenia konsekwencje dla sektora trzody chlewnej. Kraje Unii Europejskiej produkują więcej mięsa wieprzowego, niż wynoszą potrzeby ludności. Rezultatem wysokiej podaży jest silna konkurencja, zarówno na rynku wspólnotowym, jak i na rynkach trzecich. Jednym z najważniejszych warunków utrzymania się produktów na rynku żywności jest ich jakość, a jej podważanie może wyeliminować krajowych producentów wieprzowiny z rynku.
Dominika Stancelewska