Dzwonek Pierwszy miesiąc prenumeraty za 50% ceny Sprawdź

r e k l a m a

Partner serwisu

Ule, pszczoły i szczęśliwe kury

Data publikacji 27.11.2019r.

– W naszych zbiorach fotograficznych była luka. Chcieliśmy dowiedzieć się, jak wygląda współczesna wieś widziana obiektywem – powiedziała Anna Barłóg-Mitmańska, historyczka i kuratorka wystawy zdjęć, które wzięły udział w zakończonym niedawno konkursie. Jego organizatorem było Muzeum Narodowe Rolnictwa i Przemysłu Rolno-Spożywczego w Szreniawie. „Tygodnik Poradnik Rolniczy” objął wydarzenie patronatem.

Pięć lat temu muzeum zorganizowało konkurs „Wieś światłoczuła”. Przysłano sporo fotografii. Były na nich maszyny, snopki, ale okazało się, że zdjęcia utrzymane były w klimacie sielsko-romantycznym.

r e k l a m a

– Mieliśmy niedosyt, brakowało nam na nich z jednej strony nowoczesności, z drugiej – codzienności. Chcieliśmy uzupełnić ten obraz, więc zorganizowaliśmy kolejny konkurs pod hasłem „Wieś nowoczesna – praca, ludzie, technika” – wyjaśnia Anna Barłóg-Mitmańska.

Do tegorocznego konkursu zgłoszono 635 zdjęć. Oceniano je w trzech kategoriach – przyglądano się ludziom, ich pracy i wykorzystywanej w niej technice. Wystawę wyeksponowano w zabytkowym spichlerzu w szreniawskim muzeum. Wielkoformatowe zdjęcia zawisły na popielatych planszach, za tło mając ceglany mur spichlerza.

r e k l a m a


Fotografie są zapisem życia współczesnej wsi. Ale ta współczesność wydaje się czasem pretekstem do opowiedzenia historii. Na zdjęciach nowoczesne maszyny współistnieją ze starymi, pamiętającymi czasy wojny sprzętami, będącymi niemymi mieszkańcami gospodarstw. Ze wzruszających portretów patrzą kobiety o twarzach rzeźbionych przez czas. Siedzą we wnętrzach, które ze współczesnością łączy tylko widniejąca w tle butelka popularnego jogurtu pitnego. Niejednego wprawi w zdumienie zdjęcie „Poranek na łąkach”, na którym dwóch mężczyzn rozkłada przy pasących się krowach kanki, a jeden z nich zabiera się właśnie za dojenie. Obok starych murów i podwórek, na których stoją stare sprzęty, pojawiają się nowoczesne kombajny, siewniki, opryskiwacze.

Robimy krótki spacer po wystawie. Na jednym ze zdjęć – kobieta chowająca się za rozłożystą głową kapusty. Na innym – kobiety dzielące kalafiory na różyczki. Potem – żniwa.

Zobacz także

– Te baloty to taki znak czasu. Nie ma już snopków, są bele słomy. Albo baloty z sianokiszonką. Może wydaje się to czasem mniej estetyczne, ale to współczesność. Jednak gdzieś między nimi pojawiają się też „szczęśliwe kury”. I na iluś zdjęciach pszczoły, ule i pszczelarze. Ta polska tradycja to też element współczesnej wsi – opowiada Anna Barłóg-Mitmańska.


Pierwsze miejsce w kategorii „Praca” zdobyło zdjęcie Łukasza Gwiździela pod tytułem „Na zielonym dywanie”.

– Kiedyś można było obserwować mozaikę pól, teraz jedyny rysunek tworzy na wielkiej jednokolorowej połaci maszyna, a raczej ślad po niej. A to pole z drona rzeczywiście wygląda jak dywan – zachwycała się kuratorka.

Za najlepszą pracę w kategorii „Ludzie” uznano fotografię „Gospodyni” Adama Żądły.

– Autor napisał na Facebooku, że to jego babcia dostała tę nagrodę, bo to ona jest uwieczniona w oborze. Nie było kategorii „Reportaż”, a te jego kilka zdjęć, na których utrwalił członków swojej rodziny, ma taki właśnie charakter – tłumaczyła historyczka.

W kategorii „Technika” pierwszą nagrodę otrzymał Roman Hudzik za niezwykłe zdjęcie żniw o zachodzie słońca. Zatytułował je „Ucieczka przed deszczem”. A bohaterem fotografii wcale nie jest lśniący nowością sprzęt, jaki ogląda się w prospektach maszyn rolniczych. W tym kadrze nad kombajnem wyraźnie dominuje przyroda – zmęczone upalnym dniem zboże, słońce zalewające żółtym ogniem pola i błękitnoszare chmury nadciągające nad pracujących do późnych godzin. Co urzekło jury? Może to niezwykłe zestawienie, a może gra kolorów?


Warto wybrać się do Szreniawy, by zobaczyć, ile niezwykłych kadrów potrafi dostarczyć otaczająca nas na co dzień rzeczywistość. Muzeum wydało już album ze zdjęciami dostępny w muzealnym sklepie.

Konkurs zorganizowano dla wszystkich – i amatorów, i profesjonalistów, dzieci i dorosłych. W każdej z kategorii przyznano trzy miejsca i jedną nagrodę specjalną. Za najlepsze zdjęcie laureaci otrzymali po 3200 zł. Dwa kolejne to nagrody w wysokości 2000 i 1000 zł. Laureaci nagród specjalnych otrzymali sprzęt elektroniczny, a dodatkowo wyróżnieni – nagrody książkowe i drobne upominiki od sponsorów.

Konkurs, który zorganizowano w ramach obchodów 55-lecia muzeum, honorowym patronatem objęli minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski, marszałek województwa wielkopolskiego Marek Woźniak, starosta poznański Jan Grabkowski i wójt gminy Komorniki Jan Broda.

Karolina Kasperek

r e k l a m a

r e k l a m a

Zobacz także

r e k l a m a