Ciesz się ziołami z parapetu całą zimę

Pamiętaj o drenażu
Do domowej uprawy przydatne są doniczki, pojemniczki po jogurtach czy śmietanie, skrzyneczki plastikowe, ceramiczne, drewniane. Małe naczynia przydadzą się do wysiewu nasion, większe do wysadzania roślin, a także tworzenia miniogródków z kilku gatunków. Dobierając naczynia pod wysiew, musimy brać również pod uwagę system korzeniowy. W przypadku roślin o dużym systemie korzeniowym uprawę prowadzimy w naczyniach obszernych i głębokich, natomiast rośliny płytko się korzeniące, jak majeranek, tymianek czy macierzanka, mogą rosnąć w misach. Pamiętając jednak, by naczynie miało średnicę przynajmniej 10-centymetrową.

Naczynia pod wysiew czy sadzenie wypełniamy ogrzanym do temperatury pokojowej podłożem, składającym się z ziemi ogrodniczej i torfu w proporcji 2:3, lub gotowym podłożem, które oferują sklepy ogrodnicze. Na dno naczynia, w którym należy zrobić otwór, wsypujemy warstwę stanowiącą drenaż, czyli drobne kamyki lub keramzyt. To bardzo istotne, bo nie wolno dopuścić, by woda gromadziła się w naczyniu czy podstawce. Spowodowałoby to gnicie roślin. Podlewać natomiast trzeba, bo równie szkodliwe jest przesuszenie. Jeśli trudno jest utrzymać właściwą wilgotność, choćby z uwagi na wysokie temperatury w pomieszczeniach czy grzejące grzejniki pod parapetami, można naczynia z roślinami ustawiać na warstwie kamyków na tacy lub podstawce, która, systematycznie zwilżana, paruje, dostarczając wilgoci w powietrzu. Niezbędne jest również zraszanie roślin chociaż raz w tygodniu odstaną wodą o temperaturze pokojowej.

Mało światła, więc doświetlaj
W bezpośrednim nasłonecznieniu i temperaturze od 20 do 25°C dobrze się czują bazylia, hyzop, cząber, lawenda, szałwia, majeranek. W słonecznym miejscu i chłodniejszej temperaturze otoczenia (15–20°C) dobrze rosną melisa, mięta, trybula, rzeżucha. Tym wieloletnim, np. rozmarynowi czy tymiankowi, najlepiej jest w nieogrzewanym holu lub werandzie. Ale trzeba zadbać, by nie były narażone na przeciągi, bo nawet zioła lubiące chłód nie są na nie odporne. Problematyczne w uprawie domowej bywa również uzyskanie odpowiedniego doświetlenia. Wiadomo bowiem, że okres od listopada do kwietnia, to czas skróconego oświetlenia. Problem ten można częściowo rozwiązać, ustawiając doniczki na parapecie o najlepszym nasłonecznieniu albo stosując doświetlanie roślin przez ok. 10 godzin dziennie za pomocą lampy jarzeniowej na wysokości 40 cm nad czubkami roślin. Z wyhodowanych roślin jednorocznych pozyskujemy świeże listki na bieżące potrzeby, poczynając od tych najstarszych, tak aby te młode podrosły do następnych zbiorów. Warto również co kilka tygodni wysiewać nową porcję nasion, by całą zimę była ciągłość w zbiorach. Natomiast w przypadku roślin wieloletnich, np. hyzopu, melisy, szałwii, tymianku, rozmarynu, usuwamy wierzchołki pędów głównych, zmuszając je w ten sposób do tworzenia pędów bocznych. Te rośliny możemy wiosną wysadzić do gruntu i hodować wiele lat.

Małgorzata Wyrzykowska