r e k l a m a
Firma Zamet podaje, że noże zawsze instalowane są parami. Zawsze są też umieszczane w przedniej i tylnej części zbiornika. Dzieje się tak, zarówno w przypadku maszyn z pojedynczym ślimakiem, jak i w wersji z dwoma mieszadłami. Dwuślimakowe paszowozy są tegoroczną nowością Zametu i będą dostępne o pojemności do 20 m3. Na specjalne zamówienie firma jest w stanie wykonać jeszcze większe maszyny. Pierwszy dwuślimakowy wóz Zametu – model Fider-i o pojemności 16 m3 debiutował na tegorocznych targach Agro Show.
– Ta maszyna została już sprzedana i trafi do gospodarstw na Mazurach. Ma 2,7 m wysokości. Szerokość jest taka sama jak w przypadku wozów jednoślimakowych, czyli wynosi 2,3 m. Dzięki temu mogliśmy zastosować w niej takie same ślimaki, jak w przypadku mniejszych maszyn, co z kolei przyczyniło się do usprawnienia produkcji. Ściany zbiornika mają tutaj grubość 8 mm, dno ma 20 mm, a zwoje ślimaków są wykonane ze stali grubości 12 mm, choć jest możliwość zastosowania blachy grubszej 14 mm. Wszystko jest wykonane ze stali gatunkowej S355 – opisuje Marcin Zabielski.
r e k l a m a
Prezentowana maszyna została oparta na markowych podzespołach. W układzie napędowym znajduje się wałek przekaźnika marki Bondioli&Pavesi, dwubiegowa przekładnia firmy Bima oraz przekładnie bezpośrednio napędzające ślimaki firmy Reggiana Riduttori. Ma system wagowy firmy Dynamica Generale, dwa przeciwnoże oraz dwa wysypy – przedni taśmowy i tylny w postaci okna z zasuwą. Standardowym wyposażeniem jest konwencjonalny sterownik linkowy, ale w opcji możliwe jest sterowanie elektrycznie z pulpitu. Możliwe jest też obłożenie skrajnej części zwojów ślimaka stalą kwasoodporną. Ten wóz paszowy waży ok. 6 ton i wymaga 80 koni mocy. Kosztuje ok. 110 tys. zł netto.
Przemysław Staniszewski