r e k l a m a
Potas w roślinach znajduje się niemal wyłącznie w formie jonowej i dlatego jego odpowiednie stężenie w sokach komórkowych czyni rośliny bardziej odporne na wymarzanie susze i wiele czynników stresowych. Przez te swoiste właściwości potasu groźny jest dla roślin jego niedobór, ale i nadmiar.
Rośliny mogą pobierać potas w ilościach znacznie większych niż wynika to z ich potrzeb pokarmowych. Zjawisko to zwane jest luksusowym pobieraniem potasu w warunkach stosowania wysokich jego dawek albo przy wysokiej zasobności gleb. Potas jest pobierany luksusowo głównie przez rośliny pastewne przeznaczone na paszę dla przeżuwaczy (przykładem są użytki zielone). Nadmiar potasu w zielonce z użytków zielonych może być przyczyną poważnych zaburzeń pokarmowych, a nawet upadków zwierząt.
r e k l a m a
Reguluje gospodarowanie wodą
Z rolniczego punktu widzenia, jednym z ważniejszych funkcji potasu jest jego rola w metabolizmie azotowym roślin i synergizm działania z jonami saletrzanymi azotu (antagonizm w stosunku do jonu amonowego). Jon potasu jest niezbędny w procesach pobierania, transportu i produkcji białek przez roślinę. Niedostateczne nawożenie roślin potasem zmniejsza efektywność wykorzystania azotu. Funkcją potasu o nie mniejszym znaczeniu jest regulowanie gospodarki wodnej roślin. Dzięki niemu rośliny mogą łatwiej przetrwać okresy suszy, a także zimę, bo w soku komórkowym roślin potas spełnia rolę kationu towarzyszącego w transporcie azotanów i cukrów i poprzez efekt osmotyczny reguluje turgor komórek.
Zobacz także
W glebie i nawozach naturalnych
Najwięcej potasu zawierają gleby ciężkie, najmniej gleby organiczne. Przy bardzo niskiej i niskiej zasobności gleb w przyswajalny potas wskazane jest dążenie w planie nawożenia do podniesienia zasobności. Bez badania gleby nie da się nawozić potasem optymalnie. Przedziały zawartości przyswajalnego potasu dla gleb z różnych kategorii agronomicznych przedstawiamy w tabeli. Nawożenie potasem nie jest łatwe, bo z gleb lekkich jest on wymywany, a w glebach ciężkich unieruchamiany.
Pracę nad podniesieniem zasobności gleby w potas trzeba poprzedzić uregulowaniem odczynu pH i podniesieniem (w razie potrzeby) zasobności w magnez i rozluźnieniem gleb (wprowadzanie materii organicznej). Z tych powodów wielu fachowców od nawożenia gleby i żywienia roślin zaleca raczej systematyczne nawożenie potasem z małym naddatkiem, jeżeli zasobność gleby jest poniżej średniej.
W planowaniu nawożenia należy pamiętać, że znaczącym źródłem potasu są resztki pożniwne, nawozy zielone, a przede wszystkim nawozy naturalne. Jednak bardzo trudno jest określić dokładną ilość wnoszonego potasu ze wskazanych źródeł. Z badań i analiz wynika, że przeciętnie obornik bydlęcy i od trzody chlewnej zawiera 0,65% K2O, natomiast obornik koński i owczy jest bogatszy w ten pierwiastek, z zawartością odpowiednio 0,9 i 1,19% K2O. Z 1m3 gnojowicy wnosi się do gleby nawet 4 kg potasu (K2O). Gnojówka zaś zawiera do 0,7% potasu (K2O). Najlepiej byłoby dopływ składników z tego źródła określać wyłącznie na podstawie aktualnych wyników analiz składu chemicznego stosowanych nawozów.
Nawozy mineralne
Rynek mineralnych nawozów potasowych bardzo się zmienił. Kiedyś zdominowany był przez pyliste sole potasowe 40%, 50% i 60%. Dziś ok. 35% zużywanego w Polsce potasu pochodzi z soli potasowych, a reszta z nawozów wieloskładnikowych PK i NPK. Produkcja nawozów potasowych w Polsce opiera się na imporcie surowców. Największe złoża soli potasowych zlokalizowane są w Rosji, na Białorusi i w Niemczech. Oczywiście najtańszymi nawozami potasowymi są te najprostsze, czyli krystaliczna 60% sól potasowa. Niestety, ta forma potasu jest trudna do precyzyjnej aplikacji, dlatego zdecydowanie lepsza, choć nieco droższa, jest granulowana sól potasowa. Taka postać umożliwia znacznie precyzyjniejszą aplikację nawozu, zwłaszcza rozsiewaczami o dużej szerokości roboczej. Stosowanie soli potasowej jest ekonomicznym rozwiązaniem, ale tylko pod uprawy tolerujące chlorki.
Paleta nawozów z dużą zawartością potasu jest spora i pozwala na wybór najlepszej formy pod rośliny chlorkolubne, częściowo tolerujące chlorki, jak i bardzo wrażliwe na chlorki. Roślinami chlorkolubnymi są: buraki cukrowe, buraki pastewne, seler. Roślinami tolerującymi chlorki są: zboża, kukurydza, rzepak, szparagi, kapusta głowiasta, czerwone buraczki, rabarbar, użytki zielone, mieszanki trawy i koniczyny, soja. Roślinami częściowo tolerującymi chlorki (można stosować nawozy zawierające chlor, ale tylko przed rozpoczęciem wegetacji) są: słonecznik, winorośl, czarna porzeczka, ziemniaki sadzeniaki i spożywcze, pomidory, rzodkiew, rzodkiewki, kalarepa, kapusta, groszek, szpinak, marchew, por, chrzan, cykoria, ogórek. Roślinami najbardziej wrażliwymi na chlorki (nawozy potasowe powinny być stosowane wyłącznie w formie siarczanowej) są: ziemniaki skrobiowe, tytoń, czerwona porzeczka, agrest, malina, chmiel, truskawka, jeżyna, brzoskwinia, czereśnia, fasola, bób, ogórek, melon, cebula, sałata.
Zasady nawożenia
O wyborze odpowiedniej formy nawozów potasowych powinna decydować właśnie wrażliwość roślin na stężenie chlorków w glebie. W przypadku stosowania chlorkowych soli potasowych zaleca się możliwie wczesne, przedsiewne ich rozsiewanie. Przy stosowaniu nawozów potasowych nie można aplikować jednorazowo nadmiernych dawek tego składnika nawet na glebach wykazujących duży jego niedobór. Nadmiar potasu szkodzi bowiem nie tylko glebie, ale i roślinom. W pierwszym przypadku straty tego składnika następują w wyniku wymywania, szczególnie na glebach lżejszych.
Gleba przenawożona potasem traci swoje korzystne właściwości – staje się zlewna, łatwiej się zaskorupia i traci gruzełkowatą strukturę, szczególnie, gdy stosuje się nawozy potasowe chlorkowe. Nadmiar potasu w glebie ogranicza również pobieranie przez rośliny wapnia i magnezu, a odkładając się w młodych częściach roślin wpływa niekorzystnie na ich jakość. Dlatego jeśli jednorazowa dawka potasu przekracza 150 kg/ha, należy podzielić ją na dwie części. Połowę dawki nawozów potasowych należy wysiać jesienią, a drugą zastosować wczesną wiosną. Takie postępowanie pozwala zapobiec stratom tego składnika z gleby wskutek wymywania i nie zakłóci właściwego pobierania wapnia i magnezu przez rośliny.
Na glebach o niskiej zasobności w potas należy zawsze aplikować ten składnik pokarmowy przed siewem roślin, gdyż wiosenne odżywianie roślin potasem nie wyrówna już skutków niedoboru tego składnika, jakie wystąpiły jesienią. Natomiast na glebach o uregulowanym odczynie i co najmniej średniej zasobności w potas, nawozy potasowe można aplikować nawet co dwa lata – tak mówi stara szkoła nawożenia. Na takich glebach dobre rezultaty w postaci plonu, jak i zmniejszenia kosztów aplikacji nawozów daje stosowanie nawozów wieloskładnikowych, typu Polifoska.
Marek Kalinowski