Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta na celownik wziął blisko sto supermarketów, w których pracownicy Inspekcji Handlowej sprawdzali głównie warzywa i owoce. Inspektorzy wykryli szereg nieprawidłowości w kilku sieciach handlowych.
Podczas konferencji 9 marca 2020 roku Tomasz Chróstny, prezes UOKiK, poinformował o wynikach dodatkowych kontroli prawidłowości oznakowania warzyw i owoców w sklepach dużych sieci handlowych, jakie zlecił jeszcze w lutym. Kontrolerzy Inspekcji Handlowej zakwestionowali 10% produktów ze względu na brak informacji o kraju pochodzenia lub nieprawidłowe wskazanie Polski jako kraju pochodzenia.
– Wprowadzanie konsumentów w błąd jest absolutnie niedopuszczalne. Jako prezes UOKiK nie będę tego tolerował. Polskie rodziny przed zakupem powinny dysponować pełną i rzetelną informacją o produktach, które zamierzają kupić. Jeśli zależy im na tym, aby na ich stoły trafiały polskie warzywa i owoce, to nie powinni mieć wątpliwości, że takie właśnie kupują – przekonywał Tomasz Chróstny.
Inspekcja Handlowa skontrolowała 98 supermarketów, w których sprawdzono 1256 partii warzyw i owoców. Nieprawidłowości zostały wykryte. Najwięcej z nich było w sklepach sieci Delikatesy Centrum. Tutaj zakwestionowano ponad 35% partii ze względu na błędną informację o kraju pochodzenia lub jej brak. Nieprawidłowości wykryto również w marketach Intermarche (15,6% partii) oraz Stokrotka (13,9% partii). W dalszej kolejności są Kaufland (10,7%), Lidl (8,9%), Carrefour (8,7%), Dino (8,3 %) oraz Biedronka (8%).
he cebula była oznakowana jako polska, choć pochodziła z Włoch, natomiast w Stokrotce przy pomidorach podano kilka krajów pochodzenia, bez wskazania właściwego. Z kolei w Biedronce nie było informacji o kraju pochodzenia selera ani odpowiedniej flagi przy ziemniakach, co jest od niedawna obowiązkiem.
Inspekcja Handlowa podkreśla jednocześnie, że w marketach należących do sieci Aldi, Auchan czy E. Leclerc nie stwierdzono żadnych nieprawidłowości w zakresie przeprowadzanej kontroli.
– W kolejnych miesiącach będziemy regularnie publikować informacje, w których sieciach wystąpiły największe nieprawidłowości w zakresie oznakowania kraju pochodzenia. Od dużych, profesjonalnych przedsiębiorców oczekujemy szczególnej staranności i dbałości o konsumentów, w tym prawidłowej informacji o oferowanych produktach – zapewnia prezes UOKiK.
Z kolei od 1 lipca 2020 roku, zgodnie z nowym prawem, kontrolą żywności, począwszy od rolnika, aż po półki sklepowe, ma się zająć Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych.
– To ważny krok w kierunku dalszej specjalizacji instytucji państwa oraz usprawnienia nadzoru w łańcuchu dostaw od „pola do stołu” – zapewnia prezes Tomasz Chróstny.
Michał Czubak
