Data publikacji 18.03.2020r.
Pozostało 0% artykułu.
Więcej przeczytasz dzięki prenumeracie lub kupując dostęp.
Masz już prenumeratę lub dostęp?
Zaloguj się
Możesz już teraz kupić dostęp do wszystkich treści lub do wybranego artykułu
Iniektor wyposażony jest w ramę z nabudowanym zbiornikiem wykonanym z tworzywa sztucznego o pojemności 600 litrów. Układ cieczowy jest podobny jak w opryskiwaczach. Zasila go napędzana wałkiem WOM pompa przeponowo-tłokowa Bertolini Poly 2073- VS o wydatku 70 litrów na minutę, która poprzez układ filtrów kieruje nawóz do ustawionej poziomo belki. Odchodzące od niej przewody prowadzą nawóz do 17 sekcji roboczych. Stanową je specjalne talerze, gdzie każdy składa się z zamocowanej centralnie piasty i 12 dysz wykonanych z hartowanej stali. Dysze działają tak, że uwalniają nawóz dopiero po zagłębieniu w glebie.
– Dzięki doglebowej aplikacji, RSM czy inny nawóz płynny może być podawany nawet w bardzo trudnych warunkach pogodowych – silnym wietrze czy deszczu. Bo przy tej maszynie, inaczej niż przy opryskiwaczach, nawóz nie ulatnia się i nie jest spłukiwany – mówi Marcin Górski, wiceprezes zarządu spółki Pomot.
Wedle zapewnień producenta, trzymetrowa maszyna jest przeznaczona do ciągników 60–80-konnych. Można ją zastosować do podawania płynnych nawozów w zbożach, kukurydzy, rzepaku, ziemniakach, warzywach, a nawet na użytkach zielonych. Tak szerokie spektrum zastosowania możliwe jest dzięki ustawianym indywidualnie na ramie sekcjom roboczym, które można dostosować do rzędów roślin. Odstęp między sekcjami może wynosić od 15 do 60 cm. Dawka jest tutaj sterowana elektronicznie za pomocą komputera Arag Bravo 180S.
– Docelowo nasza oferta będzie obejmowała sześć typów iniektorów. Trzy zawieszane o szerokościach 3, 6 i 9 metrów oraz trzy zaczepiane, które sprawdzą się przy nawożeniu dużych areałów, bowiem ich szerokości robocze wyniosą 12, 15 i 18 m. W większych maszynach na wyposażeniu znajdą się zbiorniki o pojemności 1200 litrów. W mniejszych, tak jak w przypadku 3-metrowej maszyny, nawóz będzie przechowywany w 600-litrowym zbiorniku – dodaje Marcin Górski. – Na specjalne zamówienie maszyny będą oferowane w wersji z ramą ze stali nierdzewnej, z hydraulicznym napędem pompy oraz z indywidualnym odłączeniem poszczególnych sekcji. Dostępne będzie też sterowanie przez Isobus.
Przemysław Staniszewski