Dzwonek Pierwszy miesiąc prenumeraty za 50% ceny Sprawdź

r e k l a m a

Partner serwisu

Listy do redakcji

Data publikacji 08.04.2020r.

Witam, jak co środę czekałem na „Tygodnik”. Człowiek przez tyle lat przyzwyczaił się do tej lektury i teraz ta obawa, czy listonosz dotrze z gazetą w ten niepewny czas... Ale dotarł. Rzucił przez okno samochodu, skinął głową i pojechał – no cóż, znak czasów.

Jeszcze trochę żartujemy z wirusa ze znajomymi, w sercu rodzi się jednak obawa. Choć „wsi spokojna, wsi wesoła” i u nas cicho i spokojnie, ale dzieci gdzieś z zagranicy ślą dramatyczne SMS-y, telewizja też nie uspokaja obrazami z Włoch i Hiszpanii.

Nie możemy uczestniczyć w rekolekcjach, aczkolwiek czy myśląc ciągle o naszych bliskich, którzy są gdzieś daleko, martwiąc się o nich i żałując, że ich nie przytuliliśmy, kiedy byli z nami, oraz kiedy pomagamy potrzebującym, nie stajemy się lepsi?

Narzekamy, że nie możemy wziąć udziału w drodze krzyżowej, czyż nie przeżywamy jej jednak codziennie, oglądając setki wywożonych ciał i rozpacz bezradnych ludzi? Martwimy się, że nie staniemy w kościele i nie zaśpiewamy: „Wesoły nam dziś dzień nastał…”, ale pomimo tych wszystkich niedostatków chyba właśnie te święta Wielkiej Nocy przeżyjemy jak żadne inne – nie myśląc o jedzeniu, ale o tym, co w życiu najważniejsze. Tak jak w Triduum Paschalnym i z tej tragedii rodzi się nadzieja na coś lepszego – nie tylko na świecie, ale i w nas samych.

Pozdrawiam całą Redakcję z nadzieją, że i następne numery „Tygodnika” dotrą bez przeszkód.

Marian R.

r e k l a m a

r e k l a m a

Zobacz także

r e k l a m a