Dzwonek Pierwszy miesiąc prenumeraty za 50% ceny Sprawdź

r e k l a m a

Partner serwisu

Brony-chwastowniki, z którymi poradzi sobie nawet trzydziestka

Data publikacji 29.04.2020r.

W zeszłym roku austriacka firma APV po raz pierwszy pokazała w Polsce innowacyjną bronę-chwastownik VS z zębami, które dzięki systemowi podtrzymywania w postaci podwójnych sprężyn precyzyjnie dopasowują się do podłoża. Początkowo narzędzie było dostępne tylko w dużych szerokościach roboczych od 6 do 12 metrów. Od tego roku oferowane są też modele dla mniejszych gospodarstw o zasięgu 1,7 metra (model VS 150 M1) lub 3,2 metra (model VS 300 M1).

W tradycyjnych bronach-chwastownikach ząb mocno oddziałuje na glebę. W modelach VS jest inaczej. Dzięki temu, że ma nietypowy kształt (kilkakrotne przełamanie) i jest podtrzymywany systemem sprężynowym prowadzony jest tak, jakby był wleczony. To jest kluczowa cecha, gwarantująca stały nacisk na podłoże. Dzięki temu bronę można wykorzystać nawet do niszczenia chwastów w uprawach redlinowych, jak marchew, ziemniaki czy por. Oczywiście zakres pracy jest znacznie szerszy i obejmuje też zboża, kukurydzę, soję, rzepak itd. Producent podaje, że takim sprzętem można wykonywać zabieg w każdej fazie rozwojowej zbóż czy roślin bobowatych. Cechą narzędzia jest też to, że nacisk zębów można nawet zredukować do ich masy własnej, co stwarza możliwość pracy przy bardzo wrażliwych roślinach. Producent podaje, że podczas pracy takie zęby zagłębiają się w glebę do maksymalnie 1–2 centymetrów. W ten sposób rozkruszają wierzchnią warstwę przerywając parowanie i poprawiając napowietrzanie. Ponadto usuwają płytko zakorzenione chwasty, nie niszcząc przy tym głębiej zakorzenionych roślin. Chwasty są wyrywane i odkładane na powierzchni ziemi. APV twierdzi, że w jednym przejeździe brona-chwastownik VS likwiduje nawet 90 procent chwastów.

Każdy ząb podtrzymywany
jest indywidualnym systemem, opartym na dwóch sprężynach – jednej umieszczonej w drugiej. Działa to tak, że wpierw na ząb oddziałuje sprężyna o mniejszej średnicy. A gdy to nie wystarcza, zaczyna działać druga, która ma większą siłę zwoju, co automatycznie zwiększa siłę działania zęba. Naciąg sprężyn reguluje się siłownikiem hydraulicznym. Jest to tak rozwiązane, że zęby zamocowane są do specjalnych pól, a te układem równoległobocznych mocowane są do ramy. Ustawienie nacisku zębów ułatwia umieszczona na urządzeniu skala liczbowa. A możliwy zakres oddziaływania na glebę mieści się od 0 do 7,5 kg. Austriacki producent podaje, że zastosowane w bronach-chwastownikach VS systemy są opatentowane.

Dwa najmniejsze
modele bron-chwastowników VS można zamontować z przodu lub z tyłu traktora. Można na nich nabudować siewnik pneumatyczny lub multidozownik, w ten sposób łącząc zabieg bronowania z siewem. Zęby mają średnicę 8 mm i długość 520 mm, a odstęp między nimi wynosi 35 mm. Są tak zamocowane, że mają ograniczony ruch na boki, dzięki temu pracują tylko w wyznaczonym torze, nawet na nierównościach. Najmniejszy model ma 50 zębów rozstawionych w sześciu rzędach, a szerszy model VS 300 M1 posiada 92 zęby. Podziałka między rzędami zębów wynosi ok. 31 cm. Na wyposażeniu znajdują się dwa koła kopiujące z możliwością regulacji rozstawu. Z opcji dodatkowych dostępne są końcówki zębów wykonane z węglika spiekanego o długości 60 mm, które zużywają się znacznie wolniej. Możliwe jest też doposażenie urządzeń w mechanizm blokowania zębów, który pozwala na indywidualne unoszenie każdego z zębów. W ten mechanizm można wyposażyć zarówno całą bronę, jak i dowolną liczbę zębów. Narzędzie w wersji 1,7 m waży 250 kg i wymaga zaledwie 15 koni mocy. Sprzęt 3,2 m ma masę własną 370 kg i poradzi sobie z nim nawet Ursus C-330, bowiem wymaganie co do mocy sięga 30 KM.

Przemysław Staniszewski

r e k l a m a

r e k l a m a

Zobacz także

r e k l a m a