Drożeje pszenica, tanieją świnie, bydło i mleko oraz olej napędowy.
Po okresie zastoju już nawet państwowe Elewarry wznowiły skup zboża, kupują jednak tylko pszenicę, za którą płacą od 760 do 810 zł/t. To niewiele w stosunku do tego, co oferują skupujący z północy Polski, którzy mają stawki sięgające 900 zł/t. Ogólnie im bliżej do portów, tym pszenica droższa, o tym z kolei decyduje wzmożony eksport (głównie drogą morską). Parcie na ceny pszenicy powoduje też niewątpliwie niepokój o przyszłe zbiory spowodowany groźbą suszy. Na niedobór opadów narzekają nie tylko polscy producenci zbóż, ale i w innych unijnych krajach, w tym także rolnicy w Niemczech. Susza zagraża też uprawom zbóż w Rosji. Popyt w Polsce na ziarno pszenicy jest duży, a więksi producenci, którzy mają jeszcze ją w magazynach nie spieszą się ze sprzedażą.
Z kolei ceny na rynku żywca wieprzowego są pod presją obniżek, które odzwierciedlają spadki na dużej niemieckiej giełdzie. Cena za tuczniki w klasie E ustalona na tydzień miedzy 23 a 30 kwietnia wyniosła 1,75 euro/kg (ponad 7,9 zł/kg), tj. o 0,09 euro/kg ( o ok. 40 gr) mniej niż tydzień wcześniej. Za Niemcami podążyli Duńczycy, którzy za tuczniki w przedziale wagowym WBC 68–95,9 kg ustalił stawkę na poziomie 12,90 DKK/ kg (7,85 zł/kg). W porównaniu do ostatniego notowania, cena spadła o 0,50 DKK/kg (30 gr/kg). Oczywiście nasze stawki są dużo niższe (4,7–6,1 zł/kg żywej wagi), ale niestety podążają za trendem ustalonym przez zachodnich sąsiadów.
Obniżki cen żywca wieprzowego przekładają się na spadki cen duńskich warchlaków. Te staniały o ok. 45 DKK za sztukę, czyli o ponad 27 złotych. Prosięta o statusie negatywnym kosztowały więc 560 DKK (341 zł), a pozytywnym – 535 DKK (326 zł) za sztukę. W Polsce ceny duńskich warchlaków oscylują między 390 a 435 zł za sztukę.
Analitycy rynkowi zapowiadają dalsze obniżki cen paliw. Zarówno cena ON, jak i benzyny 95 ma spaść poniżej 4 zł/l.
ms