Dzwonek Pierwszy miesiąc prenumeraty za 50% ceny Sprawdź

r e k l a m a

Partner serwisu

Dyskowa przed sezonem – zalecenia producentów

Data publikacji 13.05.2020r.

To ostatni moment na sprawdzenie kosiarki dyskowej przed rozpoczęciem zbioru zielonek na paszę. Oto kilka praktycznych wskazówek przekazanych bezpośrednio od trzech krajowych producentów – firm SaMASZ, Unia i Pronar.

Wyjazd na łąkę powinien być poprzedzony sprawdzeniem oleju w belce tnącej oraz w przekładniach kątowych. To jest podstawowe zalecenie od wszystkich producentów. SaMASZ podaje, że w przypadku jego kosiarek, poziom cieczy w belce sprawdza się po wykręceniu korka w górnej obudowie. Prawidłowy poziom jest wtedy, gdy olej sięga 5–7 mm od dna belki. W maszynach z belką tnącą PerfectCUT firma Sa- MASZ zaleca wymianę oleju raz na trzy sezony, a w modelach Samba, wyposażonych w belkę LiteCUT, taką czynność należy wykonać po 500 godzinach pracy, ale nie rzadziej niż raz w roku. Podobna zasada odnosi się również do wymiany oleju w przekładniach kątowych. W tym przypadku poziom cieczy można sprawdzić wykręcając korek kontrolny z boku przekładni.

Unia ma inne ustalenia. Kolejne wymiany oleju w belkach kosiarek wyprodukowanych w zakładzie w Słupsku należy dokonać po 600–800 godzinach pracy, ale nie rzadziej niż raz w roku. Pronar zaleca wymianę oleju po 500 godzinach pracy lub raz w roku w zależności co nastąpi wcześniej. Producent z Narwi dodaje, że sprawdzenie poziomu oleju w belce tnącej w nierozgrzanej maszynie powinno być poprzedzone odczekaniem około 15 minut. Z kolei spuszczenie zużytego oleju zawsze powinno odbywać się po wykonanej pracy, bo wyższa temperatura rozrzedza środek smarny i przyspiesza jego wypływanie z układu. SaMASZ radzi także zwrócić uwagę – szczególnie w maszynach przechowywanych pod chmurką – czy w oleju nie znajduje się woda. W przypadku widocznej zmiany koloru cieczy smarującej lub jej nadmiaru, należy dokonać wymiany całego płynu, ponieważ grozi to korozją mechanizmów wewnątrz belki (kół zębatych, łożysk, wałków). Zalanie nowego oleju powinno być poprzedzone usunięciem nieszczelności w belce tnącej.

Przed sezonem należy przystąpić też do przesmarowania wszystkich punktów oznaczonych na kosiarkach. W maszynach z centralnym zawieszeniem belki tnącej napęd przekazywany jest przez wał przegubowo-teleskopowy, który też wymaga przesmarowania. Co kilka godzin należy nałożyć smar na przeguby i osłony wału, a raz w roku, najlepiej przed sezonem, powinno się również przesmarować samą rurę teleskopową. W kosiarkach dyskowych z bocznym zawieszeniem belki tnącej, dyski napędzane są przez przekładnię pasową, która też wymaga kontroli. Tutaj sprawdza się napięcie pasów. Zamocowane zbyt luźno nie będą przekazywały napędu, natomiast zbyt mocno napięte będą powodowały nadmierne obciążanie łożysk oraz zmniejszenie żywotności pasów. Napięcie można ocenić naciskając na pas kciukiem.

W przypadku maszyn SaMASZ- -u przy prawidłowym napięciu odchylenie nie powinno być większe niż 15 mm. Przy zbyt luźnych pasach należy dokręcić nakrętkę przy sprężynie napinającej. Samo dokręcenie jednak nie wystarcza. Trzeba również ocenić odległość między zamontowanym wskaźnikiem a obudową, która w przypadku maszyn białostockiego producenta powinna wynosić co najmniej 5 mm. Jeżeli niespełniony jest ten warunek, pasy należy zmienić na nowe, pamiętając, aby wymienić ich komplet. Unia podaje, że w przypadku jej kosiarek dyskowych ugięcie pasów pod naciskiem palca nie powinno przekraczać 30 mm. Taką samą wartość podaje dla swoich maszyn firma Pronar. Warto też ocenić stan napięcia łańcucha w kosiarkach wyposażonych w spulchniacz pokosu. Prawidłowo napięty łańcuch po naciśnięciu kciukiem na środek powinien uginać się o ok. 5 mm.

Każdy z producentów
zaleca sprawdzić czy dyski tnące obracają się lekko i nie ma na nich luzów. Jeżeli na dyskach wyczuwalny będzie luz, należy wymienić moduł napędu dysku lub jego podzespoły, np. łożyska toczne. Następną czynnością jest skontrolowanie stanu nożyków tnących i ich zamocowania. Gdy nożyki są stępione, nadmiernie zużyte czy wyszczerbione, należy je wymienić pamiętając, aby zmieniać je parami. Wymiana pojedynczej sztuki mogłaby spowodować nadmierne wibracje i drgania, a to mogłoby wpłynąć na przedwczesną awarię łożysk w napędzie kosiarki. Montując nożyki należy zwrócić uwagę na kierunek obrotu dysku roboczego.

SaMASZ dodaje, że nożyki tnące należy montować wg zasady, że po ścięciu trawy mają one podbijać materiał do góry, czyli ich krawędź tnąca ma być położona niżej. Unia podaje szczegółowe zalecenie, kiedy elementy tnące trzeba wymienić. Wedle tej firmy, nożyki podlegają wymianie m.in. wtedy, gdy owal otworu mocowania nożyka przekroczy 2 mm w stosunku do początkowej średnicy otworu oraz gdy szerokość nożyka w odległości 1 cm od talerza roboczego zmniejszy się o 1/4. Zalecenia Unii mówią o tym, że trzymak wymaga wymiany, gdy jego zużycie sięga krawędzi otworu, a także wtedy, gdy zużycie w części cylindrycznej, na której zamocowany jest nożyk, przekroczy 3 mm w stosunku do wymiaru początkowego. Niektóre firmy podają, że według ich doświadczeń, trzymaki są wymieniane najczęściej po pięciokrotnej wymianie nożyków.

W kosiarkach z bocznym
zawieszeniem belki tnącej, montowane są mechaniczne bezpieczniki ze sprężyną, chroniące maszyny przed uszkodzeniem wskutek najechania na przeszkodę. W lekkich kosiarkach SaMASZ Samba, długość ściśniętej sprężyny bezpiecznika wynosi 138 mm, natomiast w większych modelach SaMASZ KDT jest ustawiona na 143 mm. Jeżeli bezpiecznik często się wypina, należy ścisnąć sprężynę o 1, maksymalnie 2 mm. Oczywiście nie można przekroczyć wartości granicznej, gdyż zbyt mocne napięcie może spowodować zablokowanie bezpiecznika, a w konsekwencji uszkodzenie maszyny.

W przypadku kosiarek Unia Alka, długość napiętej sprężyny wynosi w zależności od modelu od 92 do 96 mm, a w maszynach Pronaru bezpiecznik jest ustawiony fabrycznie w taki sposób, że długość ściśniętej sprężyny wynosi 142 mm. W kosiarkach z centralnym zawieszeniem belki tnącej stosuje się hydrauliczne zabezpieczenie umożliwiające odchylenie zespołów tnących. Przy tym rozwiązaniu podczas najechania na przeszkodę zespół tnący nie tylko odchyla się do tyłu, ale następuje jednoczesne unoszenie maszyny. Dzięki temu po ominięciu przeszkody zespół samoczynnie wraca do pozycji roboczej. SaMASZ zaleca, aby regularnie kontrolować stan przewodów hydraulicznych, a do ich naprawy nigdy nie należy używać taśmy. W kosiarkach montowane są też systemy odciążania zespołu tnącego, czyli inaczej mówiąc, zmniejszania nacisku belki na podłoże. Mogą być mechaniczne w postaci sprężyn lub hydrauliczne.

Najprostszym i szybkim sposobem sprawdzenia ustawienia sprężyn odciążających jest ręczne uniesienie belki chwytając za koniec kosiarki. Gdy nie udaje się podnieść tej części maszyny, oznacza to, że źle jest wyregulowane odciążenie, które może przyczynić się do szybszego zużywania się płoz ślizgowych, przeciążenia belki tnącej, zwiększenia zużycia paliwa, niszczenia darni oraz zanieczyszczenia paszy. W takim przypadku trzeba zmniejszyć napięcie sprężyn. SaMASZ zaleca również aby zmniejszyć nacisk belki na glebę w przypadku koszenia pierwszego pokosu łąk zrekultywowanych lub po długotrwałych ulewnych deszczach.

Choć każdy z producentów
ma swoje zalecenia co do ustawienia wysokości cięcia, to samą czynność we wszystkich maszynach wykonuje się tak samo zmieniając długość łącznika górnego. Zasada jest taka, że wydłużenie łącznika powoduje zwiększenie wysokości koszenia, natomiast skrócenie prowadzi do zmniejszenia wysokości ścinania. Wedle SaMASZ-u, optymalne pochylenie belki tnącej w przypadku standardowych warunków pracy i modeli z bocznym zawieszeniem wynosi 4–5 stopni, co odpowiada wysokości koszenia około 6-7 cm.

Zwiększenie wysokości koszenia w kosiarkach dyskowych uzyskuje się przez wydłużenie łącznika górnego, natomiast zmniejszenie wysokości koszenia – przez jego skrócenie

Jeżeli natomiast kosiarka ma ścinać trawę wysoką lub wyległą, to białostocki producent zaleca pochylić belkę jeszcze bardziej do przodu, nawet powyżej 6 stopni, aby zmniejszyć wysokość koszenia do ok. 4 cm. Gdy tego nie zrobimy, istnieje niebezpieczeństwo nawijania się trawy na dyski. Przy takim ustawieniu maszyny mogą być jednak widoczne niewielkie grzywy na skoszonej darni. SaMASZ dodaje też, że pochylenie belki w przeciwną stronę powoduje znaczne pogorszenie jakości koszenia, co w skrajnych przypadkach może nawet doprowadzić do zaprzestania ścinania trawy.

Może też dojść do uszkodzenia ślizgów i belki tnącej. Przy koszeniu wysokiej lub wyległej trawy białostocki producent zaleca też zwiększenie prędkości poruszania się zestawu z około 10 km/h zalecanych w normlanych warunkach do ponad 12 km/h. Firma Pronar także zaleca wyregulowanie maszyn tak, aby belka tnąca była pochylona do przodu o 4–5 stopni. Z kolei Unia podaje, że wysokość koszenia w jej kosiarkach, w zależności od modelu, można regulować w zakresie od ok. 30–40 cm do ok. 55–60 cm. A o tym jak ma być ustawiona maszyna decydują aktualne warunki.

Przemysław Staniszewski

r e k l a m a

r e k l a m a

Zobacz także

r e k l a m a