Dzwonek Pierwszy miesiąc prenumeraty za 50% ceny Sprawdź

r e k l a m a

Partner serwisu

Kwieciak jabłkowiec opuszcza kryjówki

Data publikacji 13.05.2020r.

Wiosna to istotny okres w ochronie sadów i walce ze szkodnikami. O tej porze można zaobserwować wzmożony ruch m.in. kwieciaka jabłkowca, a tylko prawidłowa reakcja i dokładna lustracja pomoże w ograniczeniu jego występowania.

Mając na uwadze, że tegoroczna zima była niespotykanie ciepła i bezmroźna, możemy się spodziewać dobrego przezimowania szkodnika z rodziny ryjkowców, którego larwy żerują na pąkach kwiatowych jabłoni czasami grusz, nie dopuszczając do tworzenia owoców. Kwieciak jabłkowiec jest ciemnym ok. 5-milimetrowym chrząszczem z rodziny ryjkowcowatych, zaopatrzonym w ryjek i dwie linie na pokrywach, układające się w literę V. Dorosłe osobniki, zimujące w załamaniach kory drzew, przy temperaturze powyżej 8 st. C, opuszczają swoje kryjówki i rozpoczynają żerowanie na pęczniejących pąkach kwiatowych i liściowych, wygryzając w nich duże otwory. Samice korzystając z otworów składają w nie po jednym owalnym, białawym jaju, a z uszkodzonego pąka wypływa kropla soku, zwana płaczem pąka. Jedna samica jest w stanie złożyć do 150 jaj, co możemy przełożyć na 150 uszkodzonych pąków. Z jaja po około 2 tygodniach wylęga się beznoga larwa wygięta na kształt rogalika, początkowo biaława z czarną głową. Po pewnym czasie larwa przybiera kolor żółtawy a jej głowa staje się brązowa. Larwa wyjada środek pąka kwiatowego i podcina płatki, które zasychają tworząc charakterystyczne brązowe kapturki. Żerowanie larw trwa około 3 tygodni, po czym w stadium poczwarki kolejne 10 dni. Następnie kwieciak się przepoczwarcza i jako chrząszcz opuszcza pąk i żeruje przez kilka tygodni na spodniej stronie liści zeskrobując skórkę i miąższ. Następnie zapada w dipauzę, by w sierpniu wznowić aktywność w poszukiwaniu zimowych kryjówek.

Jeżeli pąków kwiatowych jest mało na drzewach jabłoni a populacja szkodnika jest duża, może to doprowadzić do całkowitego pozbawienia nas plonów. Jeśli sad obficie kwitnie, to kwieciak naturalnie przerzedzi kwiaty. W celu określenia jego liczebności i podjęcia odpowiednich kroków, musimy ustalić próg szkodliwości. W tym celu bierzemy pod lupę 400 pąków, czyli na 40 drzewach przeglądamy po 10 pąków i jeśli znajdziemy 60 uszkodzonych, to oznacza przekroczenie progu. Inną metodą jest strząsanie szkodnika z jednej gałęzi z 35 drzew na białą płachtę. W tym przypadku progiem szkodliwości będzie od 5 do 10 chrząszczy.

W przydomowym ogrodzie unikamy stosowania chemii i środków chemicznych do walki ze szkodnikami. Pozostaje nam tu ręczna metoda polegająca na zrywaniu i niszczeniu porażonych pąków w trakcie kwitnienia, zanim larwa przepoczwarczy się w postać dorosłą. Tym sposobem ograniczymy występowanie szkodnika w przyszłym roku. Drugą metodą, ale też ograniczającą występowanie szkodnika jest zakładanie na początku czerwca opasek na pnie drzew a po miesiącu ich zdjęcie i zniszczenie. Badania naukowe nad wyprodukowaniem preparatów na bazie składników biologicznych, można powiedzieć, że skończyły się sukcesem i niebawem pojawią się na rynku.

Małgorzata Wyrzykowska

r e k l a m a

r e k l a m a

Zobacz także

r e k l a m a