? Teściowa przekazała synowi i synowej gospodarstwo przed 1990 rokiem. Syn zmarł, a synowa się nie opiekuje teściową, wyprowadziła się do innej miejscowości. Musieliśmy z żoną zabrać ją do siebie. Czy synowa powinna łożyć na opiekę teściowej?
! Na synowej nie ciąży obowiązek alimentacyjny wobec teściowej. Nie jest więc prawnie zobowiązana do łożenia na potrzeby teściowej. Mogłaby zostać do tego zobowiązana, gdyby gospodarstwo zostało przekazane na podstawie umowy o dożywocie. Stosownie do art. 908 Kodeksu cywilnego, jeżeli w zamian za przeniesienie własności nieruchomości nabywca zobowiązał się zapewnić zbywcy dożywotnie utrzymanie (umowa o dożywocie), powinien, w braku odmiennej umowy, przyjąć zbywcę jako domownika. Łączy się to z dostarczeniem mu wyżywienia, ubrania, mieszkania, światła i opału oraz zapewnieniem odpowiedniej pomocy i pielęgnacji w chorobie. Powinno się także sprawić zbywcy własnym kosztem pogrzeb odpowiadający zwyczajom miejscowym. Zgodnie zaś z art. 913 § 1 k.c., jeżeli z jakichkolwiek powodów wytworzą się między dożywotnikiem a zobowiązanym takie stosunki, że nie można wymagać od stron, żeby pozostawały nadal w bezpośredniej ze sobą styczności, sąd na żądanie jednej z nich zamieni wszystkie lub niektóre uprawnienia objęte treścią prawa dożywocia na dożywotnią rentę odpowiadającą wartości tych uprawnień.
Jednak w tym przypadku przekazanie gospodarstwa nastąpiło na podstawie ustawy z 14 grudnia 1982 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników indywidualnych i członków ich rodzin. Artykuł 56 tej ustawy przewidywał, że rolnik, który przekazał gospodarstwo rolne następcy lub państwu wraz z budynkami, miał prawo do bezpłatnego korzystania z lokalu mieszkalnego i pomieszczeń gospodarskich w zakresie niezbędnym do zaspokajania swoich potrzeb i potrzeb członków rodziny. Miał też prawo do użytkowania działki gruntu rolnego o powierzchni nieprzekraczającej 10% obszaru przekazanego gospodarstwa, nie więcej jednak niż o powierzchni 0,3 ha. Umowa ta nie przewidywała zatem obowiązku opiekowania się przekazującym gospodarstwo rolnikiem, inaczej niż w przypadku umowy dożywocia.
Jednak brak pomocy i opieki może stanowić podstawę do rozwiązania umowy przekazania gospodarstwa rolnego na podstawie art. 119 ust. 2 ustawy z 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników. Przepis ten przewiduje, że na żądanie rolnika, który nieodpłatnie przekazał gospodarstwo rolne następcy przed wejściem w życie tej ustawy (co nastąpiło 1 stycznia 1991 r.), sąd, po rozważeniu interesów stron zgodnie z zasadami współżycia społecznego, może rozwiązać umowę, jeżeli zachodzi jedna z przyczyn określonych w art. 89 pkt 1–3.
W myśl zaś art. 89 rozwiązanie umowy może nastąpić, jeżeli następca:
- uporczywie postępuje wobec rolnika w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego lub
- dopuścił się względem rolnika albo jednej z najbliższych mu osób rażącej obrazy czci bądź umyślnego przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu albo wolności, lub
- uporczywie nie wywiązuje się ze swoich obowiązków względem rolnika wynikających z umowy lub z przepisów prawa.
Sąd Apelacyjny w Białymstoku w wyroku z 20 lipca 2018 r. (sygn. akt: I ACa 260/18) orzekł, że dyspozycja art. 89 pkt 1 ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników aktualizuje się, gdy następca prawny zachowuje się w stosunku do rolnika (zbywcy) sprzecznie z zasadami współżycia społecznego, a więc z podstawowymi regułami etycznego i uczciwego postępowania. Z sytuacją taką mamy do czynienia, np. gdy następca prawny nie udziela swojemu poprzednikowi koniecznej pomocy, zaś stan taki przybiera charakter uporczywy – utrwalony i długotrwały.
prawnik redakcyjny
Alicja Moroz