Dzwonek Pierwszy miesiąc prenumeraty za 50% ceny Sprawdź

r e k l a m a

Partner serwisu

Niemcy – odtłuszczone mleko w proszku powraca na giełdy

Data publikacji 27.05.2020r.

Znoszenie ograniczeń spowodowanych koronawirusem i uruchomienie dopłat do prywatnego przechowywania wpłynęły na lekkie ożywienie handlu produktami mlecznymi na rynku unijnym. Aczkolwiek nie milkną kontrowersje dotyczące tego czy dopłaty to była dobra decyzja oraz czy nie powinny być one zastąpione dobrowolnym redukowaniem produkcji.

Popyt na masło blokowe i OMP
Według analityków rynkowych z Agra Europe, rozluźnienie wymogów w branży gastronomicznej oraz zapowiadane dla branży hotelarskiej, pobudziły w Niemczech popyt na masło blokowe. Według wstępnych danych, produkcja masła w Niemczech do początku maja w porównaniu z tym samym okresem w poprzednim roku wzrosła o dobre 8%. Przyczyniły się do tego wyższe o ok. 1% dostawy mleka, aczkolwiek Niemcy mają już za sobą sezonowy szczyt dostaw. Hurtownie ponownie zamawiają więcej twardych serów. Dobrze sprzedaje się ementaller, którego ceny się umacniają. Spada natomiast cena sera plastrowanego (goudy i edamskiego). Zdaniem ekspertów, głównym powodem obniżki jest słaby eksport.

Na rynku niemieckim mamy do czynienia również z ostrożnym umacnianiem się cen OMP. Dostępna oferta na maj i czerwiec jest ograniczona pomimo zwiększonej produkcji, ponieważ towary zostały już zakontraktowane. Zarówno ze strony niemieckiego, jak i międzynarodowego przemysłu spożywczego, obserwuje się duże zainteresowanie zakupami na dostawy długoterminowe, przy czym popyt stymuluje dodatkowo możliwość subsydiowanego prywatnego przechowywania. Aczkolwiek tamtejszy przemysł mleczarski twierdzi, iż Komisja Europejska, uruchamiając dopłaty do prywatnego przechowywania scedowała odpowiedzialność za zapasy na przemysł mleczarski. Takiej sytuacji nie ma w przypadku unijnych interwencyjnych zakupów. Podobnie, jak polscy przetwórcy, krytycznie odnosi się do kwoty 30 mln euro, jaką przeznaczono na dopłaty.

Odtłuszczone mleko w proszku jest w centrum zainteresowania graczy rynkowych na Europejskiej Giełdzie Energii (EEX) w Lipsku, kontrakty wrześniowe zdrożały o ponad 8%, a październikowe o ponad 10%. Jednak długoterminowo nie ma porozumienia w sprawie cen zakupu, ponieważ istnieje duża niepewność co do dalszego rozwoju pandemii i jej wpływu na popyt.

Z kolei popyt na pełne mleko w proszku jest niewielki, co powoduje spadek cen. Natomiast ceny serwatki w proszku niewiele się zmieniają, a popyt na nie jest stabilny.

Chcą przeforsować program redukcji
Niemieckie Stowarzyszenie Przemysłu Mleczarskiego (MIV) sceptycznie podchodzi również do forsowanego przez organizacje skupiające producentów mleka, jak np. Europejską Radę ds. Mleka (EMB) oraz Federalny Związek Niemieckich Producentów Mleka, zmniejszenia ilości mleka na poziomie UE. Szef MIV uważa, iż mleczarnie nie są przeciwne dobrowolnemu ograniczeniu ilości, co zresztą już kilka z nich wprowadziło, ale zdecydowanie odrzucają wprowadzanie obowiązkowych programów. Zaznacza również, iż gdyby unijne władze zaoferowały program dobrowolnej redukcji, to o to, czy z niego skorzystać czy nie, zależałoby już tylko od rolników.

Według Erwina Schöpgesa, belgijskiego producenta mleka i przewodniczącego EMB, nie należy dopuszczać do gromadzenia stosów masła i gór mleka w proszku poprzez subsydiowanie przechowywania już przetworzonych produktów. Produkty te są bowiem nadal częścią dostępnej podaży i dlatego obniżają ceny mleka. Schöpgs twierdzi, iż 30 mln euro byłoby lepiej wydać na program redukcji wolumenu niż na prywatne przechowywanie. W podobnym tonie wypowiadają się przedstawiciele EMB z Włoch, Francji oraz Danii. W Niemczech w drugim tygodniu maja w wielu miastach odbyły się protesty przeciw uruchomionym przez Unię dopłatom,. Uczestnicy chcieli wywrzeć presję na unijnych urzędnikach, by zdecydowali się na uruchomienie programu redukcji w całej Unii.

Magdalena Szymańska

r e k l a m a

r e k l a m a

Zobacz także

r e k l a m a