Kamil Perkowski długo analizował, jakie rozwiązanie wybrać dla swojej obory, by usprawnić zadawanie pasz. Ostatecznie młody rolnik postanowił zaryzykować i zakupić wóz paszowy. Pomimo że użytkuje tradycyjną oborę stropową z ciasnymi korytarzami, uważa, że inwestycja była strzałem w dziesiątkę. Wybór padł na paszowóz marki Daf-Agro. Jest to specjalnie dostosowany do potrzeb gospodarstwa model o pojemności 10 m3. Maszyna posiada m.in.: szerokie ogumienie, dwustopniową przekładnię oraz zwiększoną liczbę noży (10 noży głównych i 7 docinających), które bezpośrednio wpływają na szybkość cięcia komponentów paszy. Taśma podająca została zamontowana z tyłu maszyny i napędzana jest silnikiem hydraulicznym. Całe sterowanie paszowozem odbywa się przez specjalny sterownik umieszczony na zewnątrz maszyny. Zawiaduje on wysokością taśmy, jej włączaniem oraz zasuwą hydrauliczną. Po sporządzeniu mieszaniny, rolnik naciskając przycisk na sterowniku włącza taśmę, która przenosi mieszankę PMR prosto na taczkę.
– Maszyna usprawniła proces zadawania paszy. Dzięki niej zyskuję dużą oszczędność czasu oraz mniej jest pracy fizycznej. Od kiedy użytkujemy paszowóz, stado żywione jest raz dziennie, a krowy dużo chętniej pobierają pociętą paszę, co przełożyło się również na wzrost wydajności o ok. 15 proc. – podsumował młody rolnik.
W skład mieszaniny wchodzi m.in. kiszonka z kukurydzy, kiszonka z traw, śruta rzepakowa, koncentraty witaminowe oraz dodatki buforujące. Sztuki w okresie laktacji otrzymują ok. 50 kg paszy zbilansowanej na produkcję 24 litrów mleka dziennie. Dodatkowo, dawka uzupełniana jest paszą pełnoporcjową o zawartości 24 proc. białka. Młody rolnik chętnie korzysta z pomocy ekspertów. Nad procesem bilansowania dawki pokarmowej czuwa lokalny doradca z firmy Wipasz.
– Stosując się do moich zaleceń, hodowca utrzymuje w stadzie parametry surowca na zadowalającym poziomie. W żywieniu istotną rolę odgrywa szereg elementów, dlatego wprowadziliśmy z panem Kamilem wiele zmian, które przyniosły efekty. Paszowóz poprawił strukturę paszy, krowy chętniej ją pobierają, co przełożyło się na wzrost produkcji. Na bieżąco zmieniamy komponenty paszowe w zależności od pory roku w celu osiągnięcia jak najwyższej wydajności – podsumował żywieniowiec Piotr Zdrodowski.
– W ciągu ostatnich 15 lat ceny środków do produkcji poszybowały znacząco w górę. Jednak ceny skupu produktów rolnych zostały na podobnym poziomie. W rezultacie każdy produkuje więcej, a na coraz mniej go stać. Jeżeli ta sytuacja dalej będzie się utrzymywać, zabraknie młodych osób chętnych do pozostania na roli – stwierdził młody producent.
Warto dodać że Kamil Perkowski cieszy się bardzo dobrą opinią wśród sąsiadów, pomaga im w różnych sprawach. Natomiast jego ojciec Henryk, od wielu lat pełni funkcję sołtysa we wsi Drągi.
Łukasz Łuniewski