Brona-chwastownik ma 15 m szerokości. Elementami roboczymi są sprężyste palce o grubości 7 mm, które niszczą chwasty i rozluźniają skorupę na powierzchni gleby. Palce rozmieszczone są w sześciu rzędach, a łącznie na narzędziu jest ich aż 600 szt. Hydraulicznie z kabiny traktora można regulować ich kąt natarcia. Wyposażenie brony-chwastownika stanowią koła podporowe umieszczone centralnie oraz na bocznych ramionach. Na czas przejazdów transportowych narzędzie jest hydraulicznie składane. Sprzęt waży 2200 kg i wymaga ok. 150 KM. Ma wejść do oferty w przyszłym roku. Obecnie jest testowany poruszając się po polu z prędkością ok. 10 km/h. Krukowiak zapowiada, że powstaną też narzędzia o szerokości 9 i 12 m.
Kolejną sprzętem Krukowiaka do mechanicznego zwalczania chwastów jest pielnik do upraw międzyrzędowych, który testowany jest obecnie w kukurydzy. Obsługuje 12 rzędów rozstawionych co 75 cm. Waży 2100 kg i potrzebuje ciągnika o mocy ok. 150 KM. Każda sekcja składa się z pięciu zębów sprężynowych zakończonych gęsiostópkami, zagarniacza z palcami sprężystymi, koła kontrolującego głębokość pracy oraz bocznych osłon chroniących rośliny oraz ograniczających zasypywanie ich ziemią.
Zadanie utrzymywania stałego prześwitu pielnika spełniają koła stabilizujące, których zadaniem jest też utrzymywanie maszyny w międzyrzędziach, nawet w trakcie przejazdów na pochyłościach. Obecnie producent z Brześcia Kujawskiego montuje w pielniku system do precyzyjnego naprowadzania sekcji na rząd, który będzie oparty na kamerze, rozpoznającej rośliny w rzędzie. Zastosowany zostanie również system automatycznego podnoszenia poszczególnych sekcji roboczych przy pracy na klinach lub poprzeczach. Krukowiak zapowiada powstanie również pielnik 8-rzędowy o szerokości 6 m. Dodaje, że oprócz kukurydzy będzie można wykorzystać go w uprawie buraków cukrowych.