Obecnie najwięcej gleb kwaśnych i bardzo kwaśnych, wymagających pilnego wapnowania, występuje w województwach: małopolskim i podkarpackim, a także w łódzkim, mazowieckim, podlaskim i warmińsko-mazurskim.
Niska jakość polskich gleb
Utrzymanie w warunkach uprawy
gleby i roślin optymalnego odczynu
gleby jest dla rolnika wciąż
trudne, gdyż po każdym sezonie
wegetacyjnym pH może się obniżać
w wyniku naturalnie zachodzących
procesów mineralizacji
glebowej materii organicznej lub
pobrania przez rośliny wapnia
i magnezu z plonem. Jednocześnie
odczyn gleb jest najłatwiej mierzalnym
i zarazem podstawowym
parametrem ich jakości.
W Polsce żyzność gleb i ich możliwości produkcyjne ogranicza przewaga gleb lekkich (35%) i bardzo lekkich (30%), a więc słabo próchnicznych, charakteryzujących się często odczynem bardzo kwaśnym i kwaśnym. Badania naukowe potwierdzają, że utrzymujący się przez dłuższy okres wartości pH < 4,5 wskazuje na niebezpieczeństwo degradacji środowiska glebowego. Dochodzi nie tylko do zmniejszenia efektywności wykorzystania stosowanych nawozów mineralnych, ale zwiększonego wymycia azotanów, chlorków i siarczanów. U roślin następuje zahamowanie rozwoju systemu korzeniowego, w związku z tym zmniejszenie pobierania wody i składników pokarmowych, w efekcie roślina nie może rozwijać się prawidłowo i wydać plonu.
Z powodu znacznego zakwaszenia gleb syntetyczny wskaźnik jakości polskich gleb ocenia się na zaledwie 60–70 punktów i jest to wartość niska w stosunku do 100 punktów osiąganych u naszych zachodnich i południowych sąsiadów. Przedkłada się na ten wynik wciąż niskie zużycie nawozów wapniowych, które oscyluje wokół zaledwie 48 kg CaO/ha. Natomiast średnie zużycie nawozów azotowych w Polsce jest nadal wysokie i aby zneutralizować 1 kg wysianego azotu potrzeba 1,5 kg CaO. Wysianie zatem 73 kg azotu na hektar, wymaga zastosowania co najmniej 110 kg CaO/ha. Jednak tak się nie dzieje i sprawia, że średni wskaźnik zakwaszenia gleb w Polsce jest nadal wysoki w porównaniu do innych krajów UE o podobnych uwarunkowaniach klimatyczno-glebowych.
Zasady ustalania dawki wapna
W polskim rolnictwie wciąż brak
jest świadomości, że gleby w gospodarstwie
są zakwaszone lub
nawet silnie kwaśne. Najczęstszą
przyczyną utrzymywania w gospodarstwie
zakwaszonych gleb
jest brak aktualnych analiz odczynu
gleby (pH). Dosyć powszechny
wśród rolników jest czynnik
ekonomiczny. Zabieg wapnowania
(zakup wapna, transport+ rozsiew)
jest uważany za zbyt kosztowny.
Rolnicy zatem stawiając na
szali inne nawozy mineralne rezygnują
z zakupu wapna i popełniają
w ten sposób bardzo poważny
błąd, gdyż składniki pokarmowe
z nawozów w kwaśnych glebach
są nie dostępne dla roślin. Zatem
zamiast zyskać wysokie plony,
tracą je. Dlatego też w województwach,
w których gleby wymagają
pilnego wapnowania, potencjalne
straty składników nawozowych
przekraczają 10%.
Spośród trzech składników pokarmowych N, P i K – fosfor najsilniej reaguje na zakwaszenie gleby, ponieważ najefektywniej działa w glebie o odczynie zbliżonym do pH 7,0, a najsilniejsze jego sorbowanie przez wapń zachodzi w glebie o pH powyżej 7. Zaleca się więc odkwaszać glebę podnosząc pH do poziomu optymalnego dla danej kategorii agronomicznej, ale i nie przesadzać z wapnowaniem, które może powodować uwstecznianie się przyswajalnego fosforu w glebie. Zaleca się uwzględnić, obok nawożenia azotem, potasem i fosforem, nawożenie gleb wapniem w celu utrzymania optymalnego poziomu tego składnika w glebie, jak i zneutralizowania zakwaszającego działania nawozów oraz dobrego zaopatrzenia roślin w ten składnik pokarmowy.
Reakcja roślin na wapnowanie
Optymalna wartość odczynu gleby
zależy od jej rodzaju i doboru
roślin w zmianowaniu. Pod względem
reakcji na wapnowanie rośliny
zbożowe możemy uszeregować następująco
(kierunek od najsilniej do
najsłabiej reagujących): jęczmień =
pszenica > pszenżyto > żyto = owies.
Wzrost plonów pod wpływem wapnowania
szacuje się od kilku do nawet
kilkudziesięciu procent.
Na glebach kwaśnych rośliny mało wrażliwe na zakwaszenie gleby reagują na wapnowanie w małym stopniu, natomiast rośliny wrażliwe w bardzo wysokim stopniu. Stosowanie nawozów mineralnych na gleby o nieuregulowanym odczynie przestaje być efektywne, a zwiększenie dawek nawozów nie przekłada się na wzrost plonów roślin. Jedynym słusznym rozwiązaniem w tej sytuacji jest wapnowanie gleb, które powoduje przede wszystkim wzrost efektywności wykorzystania przez roślinność składników nawozowych, zwłaszcza azotu i fosforu.
Warunkiem największej efektywności wapnowania jest zastosowanie nie tylko optymalnej dawki CaO, ale i odpowiedniej formy nawozu. Obowiązuje zasada, że na gleby bardzo lekkie i lekkie stosuje się wapno węglanowe (CaCO3), łagodnie zmieniające odczyn gleby. Na gleby średnie i ciężkie zaleca się stosowanie wapna tlenkowego CaO, które działa szybciej na zmianę odczynu i rozluźnia te gleby poprawiając stosunki powietrzno- wodne. Pamiętajmy! Utrzymanie optymalnego odczynu gleby wynikającego z kategorii agronomicznej oraz gatunku uprawianej rośliny jest niezwykle ważne.
Potrzeby wapnowania i dawki CaO
Na dobry początek należy wykonać
analizę chemiczną gleby
w Okręgowej Stacji Chemiczno-
-Rolniczej w celu ustalenia jej
aktualnego pH! Dzięki temu niedrogiemu
badaniu rolnik poznaje
odczyn gleby, zyskuje możliwość
trafnego wyboru rodzaju wapna
i może ustalić optymalną dawkę
nawozu. Przy badaniu odczynu
gleby niezwykle istotne jest reprezentatywne
pobranie próbki
glebowej oraz rzetelna analiza.
Dlatego takie badania najlepiej
jest zlecać wyspecjalizowanym
jednostkom zajmującymi się agrochemiczną
obsługą rolnictwa oraz
posiadającym stosowną akredytację
i doświadczenie np. Okręgowe
Stacje Chemiczno-Rolnicze.
W metodzie oznaczania odczynu gleby przez Stacje Chemiczno-Rolnicze wykorzystuje się prawidłowość, że każda gleba ze względu na określoną wielkość kompleksu sorpcyjnego posiada właściwy dla niej zakres optymalnego odczynu. Powyżej tego zakresu zabieg wapnowania jest zbędny (tabela). Wapnowanie takiej gleby powodowałoby jej przewapnowanie, które jest szkodliwe w efekcie nie tylko dla gleby, ale i roślin. Mając wyniki aktualnego odczynu gleby, znając kategorię agronomiczną gleb i potrzeby wapnowania, zgodnie z danymi w tabeli ustalamy wielkość dawek nawozów wapniowych i wapniowo-magnezowych w przeliczeniu na CaO.
Odczyn gleby należy kontrolować w cyklach dwu- lub trzysezonowych. Na tej podstawie należy podjąć decyzję czy będzie to wapnowanie podtrzymujące żyzność gleby, czy też krytyczne, to znaczy wtedy, gdy odczyn gleby jest silnie kwaśny, a planujemy wysiać rośliny wrażliwe na odczyn gleby i istnieje ryzyko utraty plonu. Wapnowanie wykonane w terminie optymalnym obejmuje okres po żniwach, przed planowanym wysiewem roślin ozimych. Wapnowanie interwencyjne wykonuje się tuż przed lub po wysiewie w pełnym okresie wegetacji. Wówczas wskazaniem do wykonania tego typu zabiegu są wizualne skutki zakwaszenia gleby. Rośliny nie rozwijają się, pojawiają się rośliny wskaźnikowe kwaśnego odczynu gleby. Wapnowanie ma uratować plony, np. rzepaku ozimego lub pszenicy ozimej. Oba gatunki są bardzo wrażliwe na zakwaszenie.
Należy pamiętać, że takie pogłówne wapnowanie przy deficycie opadów może nie być skuteczne. Dlatego też należy stosować do tego zabiegu wapna granulowane i dobrze rozpuszczalne w wodzie. Dawka wapnowania interwencyjnego nie może być duża, a oscylować maksymalnie w granicach 0,5–1 t/ha. Zawsze zabieg wapnowania jest tym skuteczniejszy, im okres między zbiorem ,,starej” rośliny a siewem ,,nowej” rośliny jest dłuższy. W przypadku gleb zakwaszonych i jednocześnie z niedoborem magnezu należy wysiać nawozy wapniowo-magnezowe. Gdy natomiast wyniki analizy gleby potwierdzają wystarczającą zasobność gleby w przyswajalny magnez, wystarczy wysiać zwykłe wapno nawozowe. Należy też pamiętać, że szybkość działania nawozów odkwaszających zależy od rodzaju wapna i rządzi się następującą prawidłowością:
Wapnując gleby należy przestrzegać szeregu zaleceń, które gwarantują skuteczność tego zabiegu. Nie należy łączyć zabiegu wapnowania ze stosowaniem nawozów naturalnych oraz nawozów mineralnych zawierających azot w formie amonowej. Nawożenie obornikiem świeżo wapnowanego pola jest nieefektywne. Dlatego wskazane jest, aby między wapnowaniem a wprowadzaniem do gleby innych nawozów mineralnych lub organicznych upłynęło co najmniej 6 tygodni. Ponadto wapnowania gleby nie można łączyć ze stosowaniem większości nawozów mineralnych, gdyż prowadzi to do strat składników pokarmowych. Dotyczy to między innymi azotu ulatniającego się do atmosfery w postaci amoniaku oraz fosforu, który w połączeniu ze związkami wapniowymi ulega uwstecznieniu.
Dr hab. Dorota Pikuła
IUNG-PIB Puławy