Dzwonek Pierwszy miesiąc prenumeraty za 50% ceny Sprawdź

r e k l a m a

Partner serwisu

Gdy władza się panoszyła, a chłopi głodowali

Data publikacji 24.06.2020r.

Pod patronatem TPR 14 czerwca odbyły się coroczne uroczystości w Ustrzykach Dolnych upamiętniające strajki chłopskie na Podkarpaciu. W tym roku wyjątkowo, z powodu pandemii, nie w marcu, a w czerwcu.

Strajki rozpoczęły się 29 grudnia 1980 r. od okupacji budynku Urzędu Miasta i Gminy w Ustrzykach Dolnych. Była to reakcja na informację o zamiarze przeznaczenia ponad 60 ha na rządowe ośrodki w Arłamowie, Mucznem i Wołosatem. Oznaczało to przymusowe wysiedlenia. Ale napięcie narastało od lat. Jedną z przyczyn były fatalne skutki funkcjonowania rządowego ośrodka w Arłamowie. Dobrze obrazuje to oświadczenie Komitetu Samoobrony Społecznej KOR z 13 grudnia 1978 r. opublikowane przez IPN. Oto jego fragmenty:

„Jesienią br. KSS KOR otrzymał od chłopów z regionu bieszczadzkiego informację o materialnych szkodach, jakie ponoszą skutkiem nieprawidłowego funkcjonowania Ośrodka Urzędu Rady Ministrów w Arłamowie. Ośrodek ten stanowiący rejon polowań Urzędu Rady Ministrów (…) ogrodzony siatką na długości 120 km, zajmuje kilka tysięcy hektarów. Rozmnożona w nim nadmiernie zwierzyna łowna (…) swobodnie wychodzi poza ogrodzenie, pustosząc wszelkie uprawy. Chłopi z tego regionu głodują. (…) Dziś, gdy rozgoryczenie chłopów staje się problemem dla miejscowych władz, zwiększono w tych okolicach liczbę funkcjonariuszy SB i MO, patroluje się drogi, wsie, nachodzi mieszkańców, zatrzymuje przyjezdnych, udaremnia wszelkie wysiłki stworzenia przez chłopów zorganizowanej samoobrony”.

Czas pokazał, że tych wysiłków w nieskończoność udaremniać się nie dało. Najpierw przyszły strajki chłopskie w Ustrzykach i Rzeszowie, zakończone podpisaniem porozumień rzeszowsko-ustrzyckich. Następnie nastąpiła legalizacja rolniczej Solidarności. Jednym z założycieli NSZZ „S” RI był w latach 80. Stanisław Majdański. Obecnie wiceprezes SL Ojcowizna RP oraz wiceprezes Stowarzyszenia na Rzecz Zrównoważonego Rozwoju Polski. Nie mogło go zabraknąć 14 czerwca w Ustrzykach podczas uroczystości upamiętniających 39. rocznicę podpisania porozumień. Były senator RP ubolewa, że część z postulatów nie została zrealizowana do dziś.

– Rolnicy w latach 90. się pogubili. Skłóceni, podzieleni, niepotrafiący mówić jednym, silnym głosem, sami są sobie winni – mówił.

Zwracał jednocześnie uwagę, że część historycznych postulatów dotyczyła wolności religijnych.

– Kościół, w którym co roku rozpoczyna się nasze spotkanie w Ustrzykach, powstał dzięki strajkom chłopskim i wsparciu biskupa Ignacego Tokarczuka – podkreślał wiceprezes SL Ojcowizna RP.

Wieńczysław Nowacki, sygnatariusz porozumień rzeszowsko- -ustrzyckich, obecnie przewodniczący Rady Naczelnej SL Ojcowizna RP, w tym właśnie kościele odczytał 14 czerwca list od prezydenta RP Andrzeja Dudy.

Podczas wieńczącej uroczystości konferencji rocznicowej sygnatariusz dziękował TPR za to, że patronuje uroczystościom.

kj

r e k l a m a

r e k l a m a

Zobacz także

r e k l a m a